„Moi rodacy nie dali się oszukać” Prezydent nie kryje swojej sympatii do Karola Nawrockiego. Andrzej Duda porównał się do Karola Nawrockiego, gdyż uważa, że obecnie kandydat na prezydenta, wspierany przez PiS, jest „brutalnie oczerniany przez różne środowiska”. Prezydent Andrzej Duda powiedział w środę w Sofii, że w sprawie poparcia dla kandydującego na prezydenta Karola Nawrockiego swoją opinię „wyraził już bardzo jasno i wyraźnie”.Karol Nawrocki i Andrzej Duda dzielą doświadczenia?Portal Onet ujawnił w ubiegłym tygodniu, że Karol Nawrocki – kandydat na prezydenta popierany przez PiS – wbrew deklaracji z debaty prezydenckiej w „Super Expresie”, nie jest właścicielem jednego, a dwóch mieszkań. Poza mieszkaniem w Gdańsku, w którym mieszka z rodziną, posiada również kawalerkę. W 2017 r. starszy mężczyzna przekazał ją Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę i utrzymanie; Jerzy Ż. trafił jednak do domu opieki społecznej.Andrzej Duda był pytany o sprawę podczas konferencji prasowej w stolicy Bułgarii, gdzie od wtorku przebywa z wizytą. Dopytywano go, czy podtrzymuje swoje poparcie dla Nawrockiego. „Ja swoją opinię wyrażałem już bardzo jasno i wyraźnie” – powiedział prezydent.„Dobrze pamiętam, jak ja byłem oczerniany, brutalnie oczerniany przez różne środowiska – nie raz to było dla mnie bardzo przykre – w 2015 r. przed wyborami prezydenckimi. Byłem też oczerniany brutalnie w 2020 r. przed wyborami prezydenckimi. Na szczęście moi wyborcy i moi rodacy nie dali się oszukać i dobrze wybrali” – mówił prezydent Andrzej Duda.Pod koniec kwietnia prezydent, jako gość specjalny, wziął udział w konwencji Nawrockiego. Duda podczas swojego wystąpienia mobilizował wówczas działaczy PiS i sympatyków Nawrockiego oraz zachęcał do wspierania finansowego kampanii. Zadeklarował też, że sam zagłosuje na Nawrockiego w majowych wyborach.Czytaj także: Tusk komentuje mieszkanie Nawrockiego. „PiS okazał się patodeweloperką”