Sprawa mieszkań Nawrockiego. Ani Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ani żadna inna służba specjalna nie ingeruje, nie uczestniczy w sprawach kampanii wyborczej. ABW zapowiedziała, że będzie pozywać tych wszystkich, którzy ją oczerniają – szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Siemoniak pytany był o komentarz do wypowiedzi polityków PiS, że media dowiedziały się o drugim mieszkaniu Karola Nawrockiego od służb specjalnych, które miały dostęp do jego oświadczenia majątkowego.– To są absurdalne oskarżenia. ABW zapowiedziała, że będzie pozywać tych wszystkich, którzy ją oczerniają. Ani ABW, ani żadna inna służba specjalna nie ingeruje, nie uczestniczy w sprawach kampanii wyborczej – podkreślił Siemoniak.Tomasz Siemoniak zabrał głosDodał, że oskarżanie wszystkich dookoła, w sytuacji ogromnych problemów własnego kandydata, jest absolutnie bezpodstawne. Szef MSWiA zwrócił uwagę, że za czasów poprzedniego rządu wydano w 2021 roku poświadczenie Karolowi Nawrockiemu i wszystkie działania z tym związane odbywały się wtedy. – Więc jaki sens miałoby hipotetyczne robienie przecieków z postępowania, które zakończyło się wydaniem poświadczenia Karolowi Nawrockiemu w tamtym czasie – wskazał.Podczas debaty „Super Expressu” 28 kwietnia popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki oświadczył, że jest przeciwnikiem podatku katastralnego i będzie obrońcą przed tym podatkiem. Dodał, że mówi to „w imieniu zwykłych Polek i Polaków, takich jak on, którzy mają jedno mieszkanie”.Onet napisał później, że wbrew tej deklaracji Nawrocki ma dwa mieszkania, a nie jedno; poza mieszkaniem w Gdańsku, w którym mieszka wraz z rodziną, posiada w tym mieście również kawalerkę. Według Onetu w 2017 r. 80-letni dziś Jerzy Ż. przekazał swoją kawalerkę Nawrockim, w zamian za to mieli oni się nim opiekować, jednak starszy mężczyzna trafił do państwowego Domu Opieki Społecznej, a za jego utrzymanie płaci miasto Gdańsk.Nawrocki nie ma sobie nic do zarzuceniaWe wtorek rzeczniczka sztabu Nawrockiego Emilia Wierzbicki opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie majątkowe Nawrockiego z 2021 r. Nawrocki jako prezes IPN jest zobowiązany, by składać takie oświadczenie do Sądu Najwyższego, jednak nie jest ono jawne. Z oświadczenia wynika, że on i jego żona są właścicielami dwóch mieszkań o powierzchni 57 m2 oraz ok. 30 m2, a Nawrocki ma także 50-procentowy udział w mieszkaniu jego żyjącej matki.Sam Nawrocki we wtorek powiedział, że nie ma sobie nic do zarzucenia, jeżeli chodzi o kwestię gdańskiej kawalerki, w której mieszkał Jerzy Ż. Jak podkreślił, bezinteresownie pomagał mu od lat. Mieszkanie nabyłem w sposób legalny, przekazując mu zgodnie z umową konkretne środki finansowe na przestrzeni 14 lat – stwierdził w programie Bogdana Rymanowskiego na YouTube.Zdaniem polityków PiS, media dowiedziały się o drugim mieszkaniu Nawrockiego od służb specjalnych, które miały dostęp do jego oświadczenia majątkowego. Twierdzeniom tym zaprzeczyli już w poniedziałek szefowie: MSWiA Tomasz Siemoniak i ABW płk Rafał Syrysko. „Okres, gdy służby specjalne angażowały się w politykę, skończył się w grudniu 2023 r.” – napisał w poniedziałek na X Siemoniak.Czytaj też: Nawrocki sprzedał „cudze” mieszkanie samemu sobie. Kulisy sprawy z kawalerką