Rozmowy na szczycie. W trakcie wizyty Xi Jinpinga w Moskwie przywódcy Rosji i Chin zgodzili się ponownie omówić kwestię budowy gazociągu Siła Syberii 2. Wieloletnie próby Putina przekonania Chin do kupowania od Rosji dodatkowych 50 miliardów metrów sześciennych rocznie nie przyniosły rezultatu. Teraz Pekin jest gotowy na krok naprzód w negocjacjach. Do tej pory chińskie władze domagały się, by gaz sprzedawany był za pośrednictwem niewybudowanego jeszcze rurociągu Siła Syberii 2 po krajowych cenach rosyjskich.50 miliardów metrów sześciennych gazuJednak podczas obecnej wizyty możliwe jest rozpoczęcie negocjacji wyższej ceny, niż wcześniej rozważano. Pekin jest gotowy do dyskusji.Według rosyjskich obliczeń Siła Syberii 2 będzie w stanie dostarczyć 50 miliardów metrów sześciennych gazu ze złoża Jamał, które zaopatrywało Europę do 2022 roku. Zgodnie z planem gazociąg ma przebiegać do Chin przez Mongolię. Jednak Pekin naciska na stworzenie bezpośredniej trasy z Rosji do ChinSytuacja nieco się zmieniła z powodu wojny handlowej między USA i Chinami: na skutek wprowadzenia przez oba kraje ceł zaporowych handel między nimi praktycznie ustał.Mimo wznowienia negocjacji w sprawie programu Siła Syberii 2 nie należy się spodziewać podpisania żadnego porozumienia w Moskwie, twierdzą źródła Bloomberga.Rosja próbuje za wszelką cenę zrekompensować sobie utratę europejskiego rynku, na który dostarczała ponad 150 miliardów metrów sześciennych rocznie, zanim Putin rozpoczął wojnę w Ukrainie.Czytaj też: Atak nożownika w Węgorzewie. Został złapany na granicy z Rosją