Napięcie rośnie. Rośnie napięcie na linii Pakistan-Indie. Jeszcze przed atakami minister obrony Pakistanu zapowiedział, że wojsko nie odpuści. Po zaognieniu konfliktu stwierdził: – Jeśli Indie są gotowe się wycofać, jesteśmy gotowi zakończyć sprawę. Minister obrony Pakistanu Khawaja Asif stawiał sprawę jasno. Przed atakami mówił wprost: – Jeśli Indie odważą się zaatakować Pakistan, nikt na tym świecie nie przetrwa.Indie zaatakowały Pakistan– Jeśli nie my, to nie będzie nikogo. Jeśli nasze bezpieczeństwo zostanie zagrożone, będziemy walczyć z pełną agresją – dodał.Pakistan ma około 170 głowic nuklearnych gotowych do użycia. Z najnowszych wieści wynika, iż ten kraj nie posiada międzykontynentalnych pocisków dalekiego zasięgu (ICBM), co ograniczyłoby hipotetyczny atak nuklearny na globalną skalę. Pociski mają mieć zasięg nie większy niż... 500 kilometrów. Asif podkreśla jednak, że Pakistan jest gotowy na każdy scenariusz. – Mamy wrogów po obu stronach – przekazał. Po pierwszych atakach zaczął tonować wypowiedzi. – Jeśli Indie są gotowe się wycofać, jesteśmy gotowi zakończyć sprawę – zapewnił.Wskutek ostatnich ataków zginęło 36 osób. Co najmniej 94 są ranne.Czytaj też: Seria eksplozji w Pakistanie. Indie przyznają się do ataku