To byłby przełomowy wybór. W 2005 roku, tuż przed konklawe po śmierci Jana Pawła II, dziennikarze zaczęli spekulować o „czarnym papieżu”. Pośród kandydatów pojawiło się wtedy nazwisko kardynała Petera Kodwo Appiaha Turksona. Dziś, dwie dekady później, 76-letni duchowny z Ghany wciąż pojawia się na listach papabili. Charyzmatyczny, elokwentny, z ogromnym dorobkiem kurialnym i międzynarodowym, reprezentuje głos globalnego Południa, którego nie sposób już ignorować. W 2003 roku polski papież uczynił go pierwszym w historii ghańskim kardynałem. Od tamtej pory dwukrotnie uczestniczył w konklawe: w 2005 i 2013 roku. W obu przypadkach jego nazwisko przewijało się w gronie największych faworytów. Tak jest też tym razem. Peter Turkson ma spore szanse, by zostać pierwszym ciemnoskórym papieżem. I pierwszym, od ponad 1500 lat, pochodzącym z Afryki.Głos sumieniaMówi biegle w ośmiu językach, a jego przemówienia trafiają do intelektualistów i ludzi prostych. Jego styl to połączenie tradycyjnego katolickiego nauczania z wrażliwością na sprawy społeczne i globalne. Publicznie krytykował „bałwochwalstwo rynku”, neoliberalizm i systemy finansowe, które – jak mówił – „budują świat na chciwości i obojętności”. Proponował utworzenie światowego banku i globalnego organu finansowego, który dbałby o interesy krajów ubogich. Podkreślał potrzebę „etyki solidarności” w ekonomii.Turkson często łączy tematy ekologii, ubóstwa i ochrony życia, twierdząc, że troska o klimat i sprzeciw wobec aborcji to części jednej całości. W sprawie HIV/AIDS apelował o inwestowanie w leczenie i edukację zamiast w prezerwatywy, których jakość w Afryce określił jako „wątpliwą”. W kwestiach obyczajowych prezentuje poglądy konserwatywne — krytykował promocję praw osób LGBT przez ONZ, popierał prawo Ugandy penalizujące akty homoseksualne (choć nie tożsamość samą w sobie), co wywołało kontrowersje w świecie zachodnim.To nie tylko teoretyk, ale i praktyk dyplomacji. Wysłannik Benedykta XVI do pogrążonej w chaosie Wybrzeża Kości Słoniowej, specjalny przedstawiciel Franciszka w ogarniętym wojną Sudanie Południowym, jeden z pierwszych, którzy proponowali dyplomatyczne działania w Syrii. Gdziekolwiek papież potrzebował człowieka z misją — wysyłał Turksona.Za stary na papieża?Jego kariera w Kurii Rzymskiej nie była wolna od zgrzytów. Największy urząd, jaki sprawował — Dykasteria ds. Integralnego Rozwoju — nie przetrwał pod jego kierownictwem dłużej niż pięć lat. W 2021 roku Franciszek nie przedłużył mu mandatu. Oficjalnie: bo skończyła się kadencja. Nieoficjalnie: mówiło się o zbyt małej skuteczności w zarządzaniu i napięciach z personelem.Turkson ma za sobą doświadczenie, autorytet i szacunek. Dla Kościoła, który chce być bardziej uniwersalny i afrykański, mógłby być symbolem nowego rozdziału. Ale jego wiek (76 lat), zachowawcze stanowiska w kwestiach obyczajowych i pewne potknięcia w zarządzaniu mogą działać na niekorzyść.Czy Kościół gotów jest na papieża z Afryki? A może świat zachodni nie jest jeszcze gotów na jego styl i język? Peter Turkson nie jest medialnym faworytem tego konklawe. Ale w tajnym głosowaniu może się liczyć bardziej, niż sądzą niektórzy. W końcu sam o sobie mówił kiedyś: „Nie trzeba być Europejczykiem, by mówić językiem Kościoła powszechnego”. W czasach, w których wierni z Azji i Afryki mają do powiedzenia coraz więcej, możliwy jest „front” przeciwko Włochom, którzy uważają, że „powrót na papieski tron im się po prostu należy”.*konklawe w tvp.info:kto nowym papieżem? sprawdź faworytówtego nie wiedzieliście o konklawe. 10 zaskakujących faktówkto wybierze papieża? lista kardynałówkonklawe a rzeczywistość; jak oscarowy film ma się do prawdy?jak wybiera się papieża? wszystko, co trzeba wiedzieć o konklawesylwetki faworytów:Pietro Parolin / Matteo Zuppi / Peter Turkson / Luis Tagle / Konrad Krajewski