Szefowi gangu grozi do 15 lat więzienia. Efektem współpracy polskich służb i Europolu było rozbicie zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalną produkcją oraz dystrybucją sterydów o łącznej wartości szacowanej na ponad 1,35 mln złotych. Polskie służby przy wsparciu Europolu rozbiły gang zajmujący się nielegalną produkcją i dystrybucją sterydów niemal w całej Europie. Zatrzymały 7 osób, m.in. lidera grupy, poza nim żołnierza zawodowego. Zatrzymań dokonano m.in. w Szczecinie, Wrocławiu i na Śląsku.Rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji podkom. Krzysztof Wrześniowski przekazał, że w trakcie akcji zabezpieczono trzy linie produkcyjne, sześć magazynów, kilkanaście kilogramów półproduktów oraz tysiące opakowań nielegalnych substancji o łącznej wartości szacowanej na ponad 1,35 mln złotych.Znaleziono także kompletne zestawy do konfekcjonowania preparatów: etykiety, puste opakowania oraz inne komponenty farmaceutyczne. Śledczy znaleźli również trzy sztuki broni palnej — broń krótką, strzelbę oraz karabinek — oraz ponad 200 sztuk amunicji, w tym amunicji wojskowej. „Uzyskane z przestępczej działalności środki były inwestowane m.in. w kryptowaluty, które również zabezpieczono podczas działań służb” – zaznaczył podkom. Wrześniowski.Dodał, że miejsca produkcji oraz magazynowania sterydów w żaden sposób nie spełniały norm sanitarnych, co – zgodnie z opiniami ekspertów farmaceutycznych – stanowiło poważne zagrożenie dla zdrowia i życia konsumentów. Nielegalne środki anaboliczno-androgenne trafiały do odbiorców w niemal całej Europie, głównie za pośrednictwem sklepów internetowych.Czytaj także: Tony kokainy nie trafią na rynek. Polscy śledczy pomogli rozbić gangProkurator przedstawił zatrzymanym szereg zarzutów, w tym: udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalne wytwarzanie i obrót produktami leczniczymi, narażenie zdrowia i życia wielu osób, posiadanie broni oraz amunicji bez zezwolenia, przestępstwa związane z dopingiem, a także pranie pieniędzy. Jednemu z podejrzanych, uznanemu za kierującego grupą, grozi do 15 lat więzienia.Wobec trzech zatrzymanych sąd zastosował tymczasowy areszt. Pozostali objęci zostali poręczeniami majątkowymi i dozorem policyjnym. Śledczy zaznaczyli, że sprawa ma charakter rozwojowy. W akcji brali udział funkcjonariusze CBŚP, Żandarmeria Wojskowa oraz Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) przy wsparciu Europolu, pod nadzorem śląskiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach.Czytaj również: Szokujące wyniki audytu w specsłużbach. Są 24 zawiadomienia do prokuratury