Raper nie przyznaje się do winy. W Nowym Jorku rozpoczął się proces rapera Seana Combsa, oskarżonego o handel ludźmi i ściąganie haraczy. W poniedziałek wybrana została ława przysięgłych, a w przyszłym tygodniu spodziewane są mowy prawników i początek zeznań. Jeśli artysta zostanie skazany, grozi mu kilkadziesiąt lat więzienia. Za zgodą sędziego podczas rozprawy 55-letni Sean „Diddy” Combs zamiast więziennego drelichu miał na sobie sweter narzucony na białą koszulę z kołnierzykiem i szare spodnie.Raper jest przetrzymywany w więzieniu federalnym na Brooklynie. Został aresztowany 16 września 2024 r. pod zarzutem wymuszeń, handlu ludźmi i zmuszania do prostytucji. Dwukrotnie odmówiono mu zwolnienia za kaucją.Sprawa Combsa nie będzie transmitowana; elektroniczne relacje z federalnych sal sądowych są zakazane. Sceny z sądu mogą natomiast szkicować artyści obecni na rozprawach.Zobacz też: Diddy i Jay-Z oskarżani o gwałt na 13-latce. Ujawniono fragmenty pozwuCombs i jego prawnicy twierdzą, że jest niewinny, a jakikolwiek seks grupowy odbywał się za obopólną zgodą. Raper przyznał się natomiast do jednego aktu przemocy, który prawdopodobnie zostanie uwzględniony w procesie. W 2016 roku kamera monitoringu zarejestrowała, jak bije swoją byłą dziewczynę, piosenkarkę R&B Cassandrę „Cassie” Venturę, na korytarzu hotelu w Los Angeles.„Cassie” w listopadzie 2023 roku pozwała rapera. Twierdziła, że w ciągu dekady znajomości z „Diddym” była bita i gwałcona. Raper zaprzeczał zarzutom, jednak strony błyskawicznie zawarły ugodę. Szybko jednak pojawiły się kolejne pozwy, a liczba domniemanych ofiar „Diddy'ego” przekracza 150 osób.Lawina pozwówKolejny proces cywilny wytoczyła raperowi kobieta, która w wieku 17 lat miała paść ofiarą handlu ludźmi prowadzonego przez Combsa. Później pojawiły się dodatkowe oskarżenia – producent Rodney Jones Jr. utrzymywał, że muzyk składał mu propozycje seksualne i próbował go nakłonić do współżycia z innymi mężczyznami. Następne pozwy zaczęły spływać lawinowo.Wiosną 2024 roku FBI przeszukało wille „Diddy'ego” w Miami i Los Angeles. Służby odkryły tam między innymi: tysiąc butelek lubrykantu, amunicję i broń, w tym karabiny AR-15 z usuniętymi numerami seryjnymi. Agenci znaleźli na miejscu również narkotyki.Pod koniec października do sądu w Nowym Jorku wpłynął kolejny akt oskarżenia przeciwko raperowi Seanowi Combsowi – dotyczący gwałtu na 10-letnim chłopcu oraz zmuszenia 17-latka do seksu oralnego.„Diddy”, używający w przeszłości pseudonimów P.Diddy i Puff Daddy, był największą gwiazdą muzyki rap i R'n'B, obok R. Kelly'ego, którego również oskarżono o poważne przestępstwa o charakterze seksualnym. Kelly między innymi za przemyt ludzi oraz wykorzystywanie dzieci został skazany na 31 lat więzienia. Combs jest też producentem oraz założycielem wytwórni Bad Boy Records. Wypromował takich artystów jak Mary J. Blige, Faith Evans i Usher.