Obchody Dnia Wyzwolenia Holandii. – Czas beztroskiego komfortu Europy, radosnej beztroski się skończył. Dzisiaj nastał czas europejskiej mobilizacji – powiedział Donald Tusk. Premier bierze udział w obchodach Dnia Wyzwolenia Holandii w Wageningen. Donald Tusk zaznaczył, że II wojna światowa spowodowała cierpienie i śmierć na świecie na niespotykaną skalę. Przypomniał również o Polakach, którzy walczyli o wolność Niderlandów, m.in. o wyzwolenie Bredy przez armię gen. Maczka. Szef polskiego rządu wyraził przy tym wdzięczność wobec holenderskiego społeczeństwa za podtrzymywanie pamięci o tamtych wydarzeniach.Znaczną część swojego wystąpienia szef rządu poświęcił rosyjskiej agresji na Ukrainę. – Lista miejsc, gdzie ludzie są zabijani każdego dnia, wydłuża się – mówił, wspominając między innymi o Buczy, Irpieniu i Sumach.– Wojna ta kosztowała ponad milion zgonów. Czy to oznacza, że nie wyciągamy już wniosków z II wojny światowej? – zastanawiał się premier.Apel o europejską solidarność – Pochodzę z pokolenia, którego zbiorowa pamięć obarczona jest zbrodniami II wojny światowej (…). Pamiętam ruiny w sercu mojego miasta, w których cieniu dorastałem – opowiadał Tusk i apelował: – Nie odwracajmy wzroku od ponownego powstania zła.CZYTAJ TEŻ: Polacy walczyliby dla kraju? „Opuszczenie strefy wojny to zdrowy rozsądek”– Doświadczenie sprzed 80 lat pokazuje, że tylko stojąc ramię w ramię, możemy zło przezwyciężyć – podkreślił. Szef polskiego rządu powiedział, że „w obliczu zagrożeń stawianych przez Rosję musimy pogłębić związki europejskie i transatlantyckie”. – Potrzebujemy prawdziwej solidarności, która zabezpieczy nas przed tym, by zło kształtowało naszą przyszłość – wskazał. „Musimy pozostać silni”– Zbudowaliśmy europejską wspólnotę przeciw wojnie, przeciw złu, przeciw przemocy – podkreślił Tusk. Jak jednak dodał, „jeśli chcemy przetrwać w tym mrocznym czasie, musimy pozostać silni i zdeterminowani”.– Nie tak dawno mówiono, że Europa jest gospodarczym gigantem, politycznym karłem i wojskowym robakiem. Musimy ponownie stać się tak dzielni, odważni i silni, jak polscy żołnierze, którzy osiemdziesiąt lat temu walczyli na waszej ziemi. Jesteśmy im to winni. I przyszłym pokoleniom także – stwierdził. Premier na obchodach Dnia Wyzwolenia Holandii W trakcie swojej wizyty w Holandii szef polskiego rządu będzie rozmawiać z premierem tego kraju Dickiem Schoofem i konsulem honorowym Arno Baltussenem. Po godzinie 20.00 Tusk spotka się również z parą królewską w Teatrze Królewskim Carré w Amsterdamie, a także z przedstawicielami parlamentu, rządu oraz ambasadorami. O 21.00 premier będzie uczestniczył na zaproszenie króla Wilhelma Aleksandra w koncercie z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Holandii, a następnie wraz z monarchą uda się na rejs łodzią. Niemiecka okupacja Holandii Niemcy okupowali Holandię od 10 maja 1940 roku. Atak na to państwo był pogwałceniem jego neutralności. Wojska III Rzeszy zajęły kraj w ciągu tygodnia. 14 maja miało miejsce bombardowanie Rotterdamu, a rodzina królewska opuściła Niderlandy, chroniąc się w Londynie. Podczas gdy większa część południowej Holandii została wyzwolona we wrześniu 1944 r., północny obszar pozostał w rękach niemieckich do maja 1945 roku.W marcu 1945 r. alianci przełamali obronę niemiecką i sforsowali Ren. Siły sprzymierzone zostały podzielone na trzy grupy. Dwie ruszyły w głąb Niemiec, podczas gdy trzecia zawróciła, by wyzwolić Holandię od wschodu. W ten została wyzwolona północna część kraju. CZYTAJ TEŻ: USA i Unia zapowiadają „miażdżące” sankcje. Także dla sojuszników Rosji