Dziś Dzień Wyzwolenia Holandii. Ponad 80 lat temu 1. Polska Dywizja Pancerna pod dowództwem gen. Stanisława Maczka wyzwoliła holenderską Bredę. Dzięki odważnej decyzji generała udało się uniknąć krwawych walk w mieście i strat wśród ludności cywilnej. Pamięć o bohaterstwie Polaków w Bredzie wciąż jest żywa. W poniedziałek (5 maja) Donald Tusk uczestniczy w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia Holandii. Szef polskiego rządu przebywa w oddalonym ok. 80 kilometrów od Amsterdamu mieście Wageningen. Po godz. 10 powitał go tam premier Królestwa Niderlandów Dick Schoof. O 11:30 Tusk wygłosił przemówienie będące głównym punktem jego wizyty. Po południu pojedzie do Amsterdamu, gdzie spotka się z parą królewską. 5 maja to jedno z najważniejszych świąt narodowych Holandii i dobra okazja do przypomnienia o ważnej roli polskich żołnierzy w wyzwoleniu tego kraju. Czytaj także: Tchórzliwa ucieczka zbrodniarza. Tak Hitler spędził ostatnie godzinyWyzwolenie Bredy przez PolakówW trakcie II wojny światowej Breda była ważnym węzłem komunikacyjnym, dlatego Niemcy – okupujący Holandię od maja 1940 r. – utworzyli w niej silny bastion obrony. Wyzwolenie miasta było najważniejszych epizodów kampanii alianckiej w Holandii. Rankiem 29 października 1944 roku polska 1. Dywizja Pancerna, dowodzona przez gen. Stanisława Maczka, rozpoczęła natarcie na zajmowaną przez Niemców Bredę. Maczek podjął decyzję o szturmowaniu miasta bez użycia artylerii, by uniknąć strat wśród cywilów i zniszczenia zabytkowej zabudowy. Zamiast frontalnego ataku od zachodu, gdzie Niemcy przygotowali umocnienia, Maczek rozkazał 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej pod dowództwem płk. Tadeusza Majewskiego obejść miasto od północy i zaatakować od wschodu. Jednocześnie 3. Brygada Strzelców płk. Franciszka Skibińskiego nacierała od południowego zachodu, biorąc Niemców w kleszcze. Manewr doprowadził do wycofania się niemieckich wojsk z miasta.Podczas operacji zginęło 69 oficerów polskich i 876 szeregowych. Po stronie niemieckiej straty były zdecydowanie większe. Wielu poległych wówczas żołnierzy spoczęło na polskim cmentarzu w Bredzie. Zmarły w 1994 roku gen. Maczek też został tam pochowany. Zobacz też: Konstytucja 3 maja. Najważniejsze informacje o dokumencieHolandia. Dzień Wyzwolenia i pamięć o PolakachPierwsza Dywizja Pancerna wyzwoliła też inne holenderskie miejscowości, m.in. Baarle-Nassau, Tilburg i Moerdijk. Szczególnie ważne było opanowanie Moerdijk, co umożliwiło aliantom dostęp do kluczowego portu w Antwerpii. Polacy brali też udział w walkach o linię rzeki Mozy i oczyszczeniu Brabancji Północnej z niemieckich sił. Nie tylko wojska lądowe przyczyniły się do wyzwolenia Holandii. Polskie dywizjony lotnicze, m.in. 303. Dywizjon Myśliwski, brały udział w alianckich operacjach nad Holandią wymierzonych przeciwko niemieckiemu Luftwaffe. Polska Marynarka Wojenna, w tym okręty ORP „Dragon” i ORP „Krakowiak”, uczestniczyły w eskortowaniu morskich konwojów i zabezpieczały dostawy broni dla aliantów. Breda. „Polskie” miasto w Holandii Maczek i jego żołnierze otrzymali honorowe obywatelstwo Bredy. Po wojnie wielu „maczkowców” osiedliło się w tym mieście i innych miejscach w Holandii. Breda wciąż nazywana jest najbardziej polskim miastem w Holandii. Istnieje tam muzeum gen. Maczka, w parku w centrum miasta i na polskim cmentarzu stoją pomniki generała, jego imieniem nazwano jedną z ulic. Jest też ulica Poolseweg, czyli „polska droga”. W poprzednim sezonie miejscowy klub piłkarski, NAC Breda, grał w koszulkach nawiązujących do bohaterstwa polskich żołnierzy. Na żółtym trykocie umieszczono pas stworzony z podziękowań w języku niderlandzkim i polskim oraz nazwiska czterdziestu żołnierzy poległych podczas wyzwolenia miasta. Z kolei kibice podczas jednego z meczów zaprezentowali oprawę składającą się z dwóch elementów: biało-czerwonej flagi i napisu „Pamiętamy”.Zobacz też: 1 maja, czyli Święto Pracy. Upamiętnia tragedię sprzed 140 lat