Incydent w centrum miasta. Do głośnego incydentu z udziałem obywatelki Polski doszło w niedzielę w centrum Heraklionu na Krecie. Kobieta, będąca – jak podają greckie media – pod silnym wpływem alkoholu i w stanie amoku, miała niszczyć zaparkowane pojazdy, a następnie rzuciła się na interweniujących policjantów. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy specjalnej jednostki TAE (odpowiednik oddziałów szybkiego reagowania), co wskazuje na skalę zagrożenia. Według relacji portalu pentapostagma.gr Polka stawiała czynny opór, była agresywna i nie reagowała na polecenia.„Znajdowała się w stanie amoku” – relacjonują funkcjonariusze cytowani przez greckie media.Mundurowym – mimo trudności – udało się obezwładnić kobietę i przewieźć ją do Komendy Głównej Policji w Heraklionie. Obecnie Polka przebywa w areszcie. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Nie wiadomo jeszcze, czy agresorka usłyszy formalne zarzuty. Zgodnie z greckim prawem może ona odpowiadać m.in. za uszkodzenie mienia oraz napaść na funkcjonariuszy publicznych.Rysa na wizerunku turystówLokalne media szeroko opisują incydent, nie kryjąc zaskoczenia i oburzenia, wskazując na negatywny wpływ takich zachowań na wizerunek zagranicznych turystów.Przypadek wpisuje się w szerszy problem, który zyskuje coraz większy rozgłos – rosnącej liczby incydentów z udziałem pijanych polskich turystów za granicą. Głośna była choćby sytuacja z Monachium. Nietrzeźwa Polka zaatakowała tam policjantkę.CZYTAJ TEŻ: Stać nas na coraz więcej, ale króluje klasyka. Wakacyjne plany Polaków