Kara dla Kremla za niechęć do pokoju. Zarówno Stany Zjednoczone jak i Unia Europejska przygotowują kolejne sankcje na Rosję, która nie przejawia ochoty do zakończenia wojny w Ukrainie. Jeśli obie strony rzeczywiście wdrożą swój plan w życie, pogrążą Kreml ostatecznie. Amerykański senator Lindsey Graham mówi o „miażdżących” restrykcjach, nie tylko dla Moskwy, ale także dla jej sojuszników. – My, Europejczycy, poprzemy tę amerykańską inicjatywę 17. pakietem sankcji, a ja obiecałem Lindseyowi Grahamowi (senator z USA – przyp. red.), że postaramy się skoordynować te dwa pakiety sankcji zarówno pod względem merytorycznym, jak i czasowym – powiedział francuski minister spraw zagranicznych Jean-Noël Barrot agencji AFP.500-procente cła dla sojuszników RosjiDzień wcześniej Graham, senator Partii Republikańskiej, ogłosił, że izba wyższa parlamentu USA poprze wprowadzenie „miażdżących” sankcji, jeśli Moskwa odmówi zakończenia wojny z Ukrainą. Według niego ustawa przewiduje sankcje zarówno wobec Federacji Rosyjskiej, jak i 500-procentowe cła dla państw kupujących ropę, gaz i uran od Kremla.Dokument poparło 72 senatorów, co pozwoli na pokonanie ewentualnego weta prezydenta Donalda Trumpa. – Putin popełniłby wielki błąd, gdyby próbował igrać z Trumpem – powiedział Graham, zauważając, że ustawa będzie narzędziem, które zmusi Putina do negocjacji.Zbiegło się to w czasie z innymi ważnymi decyzjami, która także uderzą w rosyjska administrację.Zobacz także: USA zniosą sankcje na Rosję? „To będzie krwawa łaźnia”Euroclear – czołowa firma obsługująca rynki kapitałowe w ponad 90 krajach świata – planuje przejąć i redystrybuować około 3 miliardów euro (3,4 miliarda dolarów) rosyjskich funduszy zamrożonych w belgijskiej firmie rozliczeniowej po tym, jak Moskwa przejęła gotówkę inwestorów w Rosji. Wynika to z dokumentów, do których dotarła agencja Reutera.Zgoda na redystrybucję miliardówJak twierdzą osoby, z którymi rozmawiali dziennikarze Reutersa, w marcu Euroclear uzyskało zgodę Belgii, swojego głównego organu prawnego, na dokonanie wypłaty.Euroclear redystrybuuje 3 miliardy z puli 10 miliardów euro w gotówce należącej do rosyjskich podmiotów i osób fizycznych objętych sankcjami Unii Europejskiej po inwazji Moskwy na Ukrainę w 2022 roku. Firma poinformowała klientów o nadchodzących płatnościach w dokumencie z 1 kwietnia, który udostępniono Reuters. Agencja nie zdołała ustalić tożsamości rosyjskich właścicieli, których aktywa zostaną zajęte. Rząd Belgii odmówił komentarza, a ministerstwo finansów Rosji nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.Aktywa wielu zachodnich inwestorów utknęły w Rosji – od zajętych fabryk po gotówkę. Niektórzy krytycznie odnieśli się do decyzji Europy o udostępnieniu inwestorom zamrożonego rosyjskiego majątku.Zobacz także: Nowe żądania Putina. Są dla Amerykanów niemożliwe do spełnienia– Przejęcie rosyjskich aktywów i przekazanie ich zachodnim inwestorom byłoby moralnie naganne. To oznaczałoby decyzję polityczną, aby stawiać zachodnie przedsiębiorstwa ponad podatnikami. Wszelkie zamrożone aktywa, które nie zostaną przeznaczone na odbudowę Ukrainy, będą musiały zostać pokryte przez podatników – ocenił Jacob Kirkegaard, ekspert ds. sankcji w Peterson Institute for International Economics, waszyngtońskim think tanku.Moskwa skonfiskowała 3 miliardy euroEuroclear posiada lwią część rosyjskiego majątku objętego sankcjami w Europie – ponad 180 miliardów euro. Odzyskanie tych pieniędzy jest ważne dla Moskwy i doprowadziło do około 100 pozwów sądowych przeciwko Euroclear, ujawnił jeden z informatorów Reutersa.W ostatnich miesiącach Moskwa skonfiskowała 3 miliardy euro w gotówce przechowywanej przez Euroclear w depozycie w Rosji, aby zrekompensować straty rosyjskim inwestorom dotkniętym zachodnimi sankcjami.Clearstream, spółka niemieckiej giełdy papierów wartościowych, która podobnie jak Euroclear przechowuje aktywa, takie jak akcje i obligacje, również znalazła się w podobnej sytuacji. Firma z siedzibą w Luksemburgu będzie również wypłacać zachodnim inwestorom podobne pieniądze z zamrożonych rosyjskich pieniędzy, lecz na mniejszą skalę.Zobacz także: „Flota cieni” objęta sankcjami. Decyzje w rocznicę napaści na Ukrainę– Chodzi o kilkaset milionów euro – powiedział jeden z informatorów Reutersa. Clearstream odmówił komentarza.