„Gość poranka”. – Nawrocki trochę ryzykuje. Z ostatnich badań wynika, że polityka Trumpa w stosunku do Ukrainy, Polski i Europy jest oceniana bardzo krytycznie w Polsce przez większość respondentów – powiedział były prezydent Bronisław Komorowski, komentując spotkanie Karola Nawrockiego z prezydentem USA w Białym Domu. Z badania przeprowadzonego przez Pollster tuż po debacie Super Expressu wynika, że największe poparcia w wyborach ma Rafał Trzaskowski (33 proc.), o 1 pkt proc. mniej niż w poprzedniej edycji. Karol Nawrocki miał 25 proc., o 1 pkt proc. więcej. Sławomir Mentzen z kolei zanotował 15 proc., o 1 pkt proc. mniej.Komorowski zauważa błędy kandydatówByły prezydent w rozmowie z Jonaszem Jasnorzewskim odniósł się do wyników sondażowych, które na trzy tygodnie przed wyborami wskazują na zwycięstwo kandydata KO. – Nie można być pewnym wyniku. Rafał Trzaskowski ma zapas na ostatniej prostej. Przewaga sondażowa jest istotna. Wszystko wskazuje, że w drugiej turze przewaga może być niewielka, ale jednak na korzyść Trzaskowskiego – oznajmił.Komorowski zauważa błędy popełniane przez kandydatów na prezydenta. – Jak każdy kandydat popełnia błędy. Błędem Trzaskowskiego było dążenie do debaty tylko z Karolem Nawrockim – dodał.Wypowiedział się również na temat Magdaleny Biejat Brauna oraz Szymona Hołowni. – Wypadli w debatach bardzo dobrze. Naprawdę debatowali. Spierali się na argumenty. Mam nadzieję, że w tę stronę będzie ewoluowała debata przed wyborami – podkreślił.Nie zabrakło też wątku dotyczącego Grzegorza Brauna oraz Macieja Maciaka. – Stawiają sobie cele inne, niż wygranie wyborów. Chcą nagłośnić własne nazwisko. Chcą przeżyć przygodę polityczną. Są efektem tego, że przestał działać mechanizm eliminowania trochę przypadkowych osób – podsumował Komorowski.Czytaj też: Karol Nawrocki spotkał się z Donaldem Trumpem. „Wygrasz”