Głosowanie odbędzie się 6 maja. Na najbliższej sesji plenarnej Parlament Europejski w Strasburgu zagłosuje nad uchyleniem immunitetu europosła Grzegorza Brauna. Odebranie Braunowi immunitetu europosła ma pozwolić na postawienie mu zarzutów w sprawie siedmiu przestępstw. Ostateczne głosowanie odbędzie się 6 maja.– Bez zgody europarlamentu to będzie niemożliwe – powiedziała rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak.Długa lista spraw Lista wyczynów europosła Grzegorza Brauna robi wrażenie. Prokuratura zajęła się m.in. sprawą tzw. interwencji poselskiej w Narodowym Instytucie Kardiologii, gdzie lider Konfederacji Korony Polskiej szarpał się z dyrektorem Instytutu Łukaszem Szumowskim i próbował go zmusić do badania alkomatem. – Doszło do naruszenia nietykalności cielesnej pana Łukasza Szumowskiego – powiedziała Anna Adamiak. Czytaj także: Grzegorz Braun straci immunitet? Wniosek już w Parlamencie EuropejskimCzego dotyczą zarzuty? Kolejne sprawy dotyczą uszkodzenia sprzętu nagłaśniającego należącego do niemieckiego Instytutu Historycznego, zgaszenia świec chanukowych i potraktowania gaśnicą kobiety, która próbowała bronić zapalonej w Sejmie żydowskiej menory oraz zniszczenia choinki należącej do Stowarzyszenia Sędziów „Iustitia”.Rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak przeformułowania listę wydarzeń z udziałem posła na konkretne zarzuty. Czytaj także: Jest decyzja ws. Brauna. To największa kara, jaką może nałożyć komisja etykiDecyzja Komisji Prawnej Parlamentu EuropejskiegoChociaż poseł już usłyszał zarzuty, po tym jak uchylono mu krajowy immunitet, to po eurowyborach procedurę trzeba przeprowadzić jeszcze raz.Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego (JURI) pozytywnie zaopiniowała uchylenie immunitetu europosła. Za odebraniem mu tej prawnej ochrony głosowało 23 z 24 członków komisji. Jednak uzupełnienie zarzutów oraz skierowanie aktu oskarżenia wobec Grzegorza Brauna wymaga zgody większości europarlamentarzystów. Ostateczne głosowanie odbędzie się 6 maja podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Jeżeli tak, jak przeważająca część składu komisji zagłosuje europarlament, Grzegorz Braun będzie mógł stanąć przed sądem. Czytaj także: Wawrykiewicz o zachowaniu kandydata na prezydenta. „Odrażająca postać”Wysokość ewentualnej karyNajpoważniejszy z przedstawionych zarzutów jest zagrożony karą do 3 lat więzienia, ale w przypadku tzw. kary łącznej wyrok może być wyższy.Kolejny incydentyTo jednak nie koniec zamieszania wokół Grzegorza Brauna. Europoseł w połowie kwietnia wtargnął do szpitala w Oleśnicy z powodu przeprowadzonej tam wcześniej aborcji w 36. tygodniu ciąży u pacjentki w ciężkim stanie psychiatrycznym.– Pan Braun z jakimś drugim posłem wraz z około 20-30 osobami wtargnął na teren szpitala. Zamknął mnie i moją panią dyrektor w pomieszczeniu, uniemożliwiając mi wykonywanie swoich normalnych obowiązków na oddziale – tak tamtejsze wydarzenia przywołuje lekarka Gizela Jagielska. – Groził mi, używał wyzwisk. Doszło do tego, że byłam popychana, gdzieś przez niego, przez osoby, które z nim przyszły – dodała lekarka.Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Czytaj także: Braun wtargnął do szpitala. Jest reakcja ministraDebata prezydenckaProkuratura zarejestrowała też sprawy wypowiedzi europosła podczas ostatniej debaty w „Super Expressie" i sprawdza, czy słowa te noszą znamiona znieważenia grupy ludności.Podczas debaty Grzegorz Braun mówił o „judaizacji Polski” i nazwał symbol powstania w getcie warszawskim „żydowskim żonkilem, znakiem hańby”.Kandydat na prezydenta reprezentujący Konfederację Korony Polskiej użył takich słów komentując udział prezydenta Warszawy, kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, w obchodach rocznicy zrywu w getcie.„Ekscesy nie pozostaną bezkarne”Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapewnia, że ekscesy Grzegorza Brauna nie pozostaną bezkarne. W środę za namową europosła uczestnik jego wiecu w Białej Podlaskiej wspiął się na drabinę i zdjął ukraińską flagę z bialskiego ratusza.Czytaj także: Antysemickie wypowiedzi Brauna. Biejat idzie do prokuraturyUchylenie immunitetu a start w wyborach prezydenckich Ewentualne uchylenie immunitetu i skierowanie do sądu aktu oskarżenia przeciwko Grzegorzowi Braunowi nie wykluczy europosła ze startu w wyborach prezydenckich – powiedział konstytucjonalista dr Kamil Stępniak.Z kandydowania w wyborach prezydenckich wyklucza zbyt niski wiek, brak obywatelstwa polskiego, brak poparcia minimum 100 tys. obywateli lub utrata pełni praw wyborczych do Sejmu – tłumaczył.Jak dodał, „to może być spowodowane prawomocnym orzeczeniem sądu o pozbawieniu praw publicznych, ubezwłasnowolnienie lub skazaniem prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo lub przestępstwo karno-skarbowe ścigane z oskarżenia publicznego”. Czytaj także: Elektroniczna zbiórka podpisów? Sejm pracuje nad nowymi rozwiązaniamiMandat europosła W wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego przeprowadzonych 9 czerwca 2024 roku Grzegorz Braun uzyskał mandat europosła X kadencji.Jednocześnie wygasł jego mandat poselski. W Parlamencie Europejskim zasiadł w Komisji Spraw Zagranicznych.Grzegorz Braun jest kandydatem na urząd prezydenta RP w wyborach w 2025 roku. Czytaj także: Sejm uchylił immunitet Grzegorzowi Braunowi