Skutki stanu wojennego. Minister edukacji Li Dzu Ho objął funkcję pełniącego obowiązki prezydenta Korei Południowej tuż po północy w piątek (czwartek wieczorem czasu polskiego). Wcześniej zrezygnował premier Han Duk Su, który według mediów ma ubiegać się o start w wyborach prezydenckich, a do dymisji podał się minister finansów, który miał przejąć obowiązki po premierze. Wicepremier, minister finansów Czoi Sang Mok pełnił tymczasowo funkcję głowy państwa kilka godzin po tym, gdy premier ogłosił w czwartek, że ustępuje ze stanowiska. Rezygnacja Hana powszechnie wiązana jest z jego planami kandydowania w zbliżających się wyborach prezydenckich w czerwcu.Późnym wieczorem czasu lokalnego Czoi z kolei złożył tekę na krótko przed głosowaniem w Zgromadzeniu Narodowym (parlamencie) nad wnioskiem o jego dymisję.„Przepraszam naród, że nie jestem w stanie kontynuować swoich obowiązków w obliczu poważnych wewnętrznych i zewnętrznych warunków gospodarczych” – powiedział Czoi w oświadczeniu wydanym przez ministerstwo finansów. Jego dymisja została przyjęta.Wniosek o impeachmentOpozycja zarzuca Czoiowi między innymi opóźnianie mianowania sędziego Trybunału Konstytucyjnego, kiedy między 27 grudnia a 24 marca pełnił obowiązki prezydenta. Rolę tę przejął, gdy parlament przegłosował wniosek o impeachment Hana. TK jednak przywrócił premiera na stanowisko, a tym samym od końca marca sprawował on urząd pełniącego obowiązki prezydenta do czwartku.Burzliwe zmiany na najwyższym urzędzie państwa były następstwem wprowadzenia przez byłego prezydenta Jun Suk Jeola stanu wojennego 3 grudnia ubiegłego roku. Parlament przegłosował niespełna dwa tygodnie później wniosek o impeachment Juna, w wyniku czego jego obowiązki przejął Han. W wyniku decyzji TK z 4 kwietnia Jun został formalnie usunięty ze stanowiska i rozpisano wybory nowej głowy państwa na 3 czerwca.Czytaj więcej: Spór terytorialny o archipelag. „Nielegalna okupacja” kontra „prowokacja”