Niemal trzy godziny. Zbigniew Ziobro złożył zeznania w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Były minister sprawiedliwości został przesłuchany w charakterze świadka, w ramach śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości. Do przesłuchania doszło w miniony piątek – dzień po posiedzeniu sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. Ziobro już kolejny raz nie stawił się na wezwanie posłów.Ziobro przesłuchany przez prokuraturęWedług najnowszych ustaleń przesłuchanie trwało trzy godziny.– Pan były minister odpowiedział na wszystkie pytania. Przesłuchanie trwało kilka godzin. (...) Myślę, że postępowanie będzie trwało jeszcze kilka miesięcy – przekazał Piotr Skiba, rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie w rozmowie z TVP Info.Przeprowadzono je w trybie art. 183 kodeksu postępowania karnego, który umożliwia świadkowi uchylanie się od odpowiedzi, jeśli mogłaby go narazić na odpowiedzialność karną. Taka procedura jest zazwyczaj stosowana wobec osób, którym w przyszłości mogą być postawione zarzuty.Prezes PiS Jarosław Kaczyński w 2019 roku zwrócił się do Ziobry o natychmiastowy zakaz korzystania przez członków ówczesnej Solidarnej Polski z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej.Czytaj też: „Mamy szczególny powód do dumy”. Premier wygłosi orędzie