Słynny reżyser nakręcił kontrowersyjny wywiad z Putinem. Amerykański reżyser Oliver Stone spotkał się w Muzeum Zwycięstwa z dyktatorem Rosji Władimirem Putinem – poinformowały służby prasowe Kremla. Wizyta reżysera w Rosji ma związek z maratonem edukacyjnym „Knowledge First”, organizowanym w związku ze zbliżającą się rocznicą zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami. Służby prasowe Kremla ograniczyły się tylko do jednozdaniowej informacji o spotkaniu dyktatora z kontrowersyjnym reżyserem. Z zamieszczonych zdjęć wynika, że spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze. Agencja Nexta zamieściła wypowiedź Stone’a dla rosyjskich mediów. „Przez ostatnie trzy lata rozczarowałem się Zachodem. Zacząłem rozumieć, czym jest zachodnia propaganda – nie zdawaliśmy sobie nawet sprawy ze skali kłamstw, które nas otaczają. Rosja, Iran i Chiny były przedstawiane jako moralni wrogowie, ale to nieprawda” – miał stwierdzić reżyser. W poniedziałek Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy Putina, zapowiedział, że Oliver Stone pojawi się na maratonie edukacyjnym „Knowledge First” w 80 rocznicę pokonania nazistowskich Niemiec. Nie chciał wtedy jednoznacznie potwierdzić, że dojdzie do spotkania dyktatora z reżyserem. Rosyjska agencja rządowa TASS informowała, że podczas maratonu miał się pojawić także Raymond McGovern, amerykański aktywista praw człowieka i były analityk CIA. Czytaj także: Van Damme zwraca się do Putina. Chce odwiedzić Rosję Laurka dla dyktatora Oliver Stone jest reżyserem filmowym, scenarzystą i producentem. Zdobył trzy Oscary (a był mianowany 11 razy), jedną nagrodę BAFTA i pięć Złotych Globów. W 2017 roku wyprodukował czteroczęściowy „Wywiad z Putinem”, w którym prezydent Rosji został zaprezentowany jako „twardy, ale sprawiedliwy przywódca, który padł ofiarą oszczerstw obłudnego Zachodu”. Amerykański dziennik „New York Times” nazwał film służalczym wobec rosyjskiego dyktatora. Stone współtworzył też dwa filmy o Ukrainie i Rewolucji Godności z przełomu 2013 i 2104 r., które wielu uznało za rosyjską propagandę. Przed rokiem międzynarodowa organizacja dziennikarzy śledczych OCCRP ujawniła, że fundacja byłego prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa zapłaciła 5 mln dolarów za powstanie filmu pokazującego go w dobrym świetle; wśród twórców filmu miał być Oliver Stone. Czytaj także: Animacja o czołgu, który marzy o wojnie. Tak Rosja pierze mózgi dzieci