W tle zabójstwo lekarza w Krakowie. Dyrektor generalny Służby Więziennej płk Andrzej Pecka poinformował, że oddaje się do dyspozycji premiera Donalda Tuska. – Podjąłem decyzje o jego odwołaniu – potwierdził szef rządu. „W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej wątpliwościami dotyczącymi rzekomo opóźnionej reakcji Służby Więziennej na niepokojące sygnały dotyczące zachowania sprawcy, oddaję się do dyspozycji Pana Premiera Donalda Tuska” – napisał płk Pecka w oświadczeniu zamieszczonym na profilu Służby Więziennej na platformie X.Poinformował też, że „w przypadku sprawcy zabójstwa (...) zostały wdrożone wszystkie procedury przewidziane prawem dotyczące monitorowania stanu zdrowia funkcjonariuszy Służby Więziennej w czasie pełnienia przez nich służby”. Na odpowiedź szefa rządu nie trzeba było długo czekać.– Podjąłem decyzję. Szef Służby Więziennej został odwołany – powiedział premier Donald Tusk w Częstochowie. Zabójstwo z zimna krwiąProkuratura zawnioskowała o areszt dla mężczyzny podejrzanego o zabójstwo lekarza ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. 35-letni nożownik, funkcjonariusz Służby Więziennej, nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.Tomasz Solecki, ortopeda z przychodni krakowskiego szpitala, został zaatakowany we wtorek, kiedy przyjmował pacjentów. Napastnik wtargnął do jego gabinetu. 35-latek, były pacjent medyka, był niezadowolony z przeprowadzonego u niego zabiegu, wymachiwał dokumentacją lekarską, a następnie zadał ortopedzie ciosy nożem, między innymi w brzuch. Mimo zaangażowania ponad 20 osób, lekarza nie udało się uratować. Agresora zatrzymała ochrona szpitala. Zobacz także: To on zabił lekarza. Zatrzymano funkcjonariusza Służby Więziennej