W każdej edycji pula nagród rośnie. Wynagrodzenia w kobiecym futbolu nie mogą się równać z męskimi, ale gaże sukcesywnie rosną. Pula nagród przeznaczonych na tegoroczne Euro wzrosła aż o 156 procent, a niemiecki związek piłkarski obiecał swoim zawodniczkom premie jakich nigdy wcześniej nie widziano. Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) w przypadku zdobycia przez zawodniczki tego kraju złotego medalu mistrzostw Europy 2025, których gospodarzem będzie Szwajcaria, obiecał każdej z nich po 120 tysięcy euro.Trenowane przez Christiana Wuecka piłkarki to rywalki kadry Polski prowadzonej przez Ninę Patalon w fazie grupowej. Właśnie z nimi Polki zagrają 4 lipca w St. Gallen pierwszy mecz, a potem biało-czerwone zmierzą się ze Szwedkami (8 lipca) oraz Dunkami (12 lipca).Awans do czołowej ósemki premiowany będzie 45 tys. euro dla każdej z Niemek, do półfinału 65 tys. euro, natomiast do finału 90 tys. euro.Komitet Wykonawczy UEFA zatwierdził na ten turniej nagrody pieniężne w wysokości 41 mln euro, co stanowi wzrost o 156 procent w porównaniu z kwotą z 2022 r. Po raz pierwszy uczestniczące związki krajowe będą również dystrybuować gwarantowany procent nagród – od 30 proc. do 40 proc. – wśród swoich zawodniczek.PZPN dostał 1,8 mln euro za awans Polek do Euro 2025W poprzedniej edycji ME w 2022 roku, która odbyła się w Anglii, pula nagród wyniosła 16 mln euro. UEFA za sam awans na kobiece Euro 2022 wypłacała 600 tys. euro. Kolejne premie można było podnieść z murawy (zwycięstwo w fazie grupowej wyceniono na 100 tys. euro, remis – 50 tys., ćwierćfinał – 205 tys., półfinał – 320 tys., drugie miejsce – 420 tys., mistrzostwo – 660 tys.). Zobacz także: Jeden gol zdecydował. PSG bliżej finałuSzanse na wywalczenie premii w Euro 2025 będzie miało 16 kobiecych reprezentacji. PZPN otrzymał wcześniej około 1 800 000 euro za awans naszych piłkarek na UEFA Women Euro 2025. Areną finału mistrzostw (27 lipca) będzie St. Jakob-Park w Bazylei.