Decyzja Andrzeja Dudy. Kancelaria prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda podpisał ustawę opóźniającą wejście w życie nowych taryf za prąd. Ma to dać więcej czasu dostawcom energii na zaobserwowanie trendów cenowych na rynku energii w związku z wojną i ewentualne dostosowania taryf. Obecnie cena energii wynosi 500 zł za megawatogodzinę – to wynik ustawowego zamrożenia, jakie uchwalił pod koniec zeszłego roku Sejm. Ma potrwać do końca września.Celem nowych przepisów jest umożliwienie obniżenia cen prądu po wygaśnięciu ceny maksymalnej.Ceny prądu nie wzrosną od października? Nowela podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę zakłada przesunięcie rozpoczęcia obowiązywania zmienionych taryf na energię elektryczną na 1 października br. Obecnie obowiązujące przepisy zakładają, że sprzedawcy z urzędu mają złożyć do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o zmianę taryf do 30 kwietnia, a weszłyby one w życie od 1 lipca. Zmiana ustawy da im czas na złożenie wniosków taryfowych do 31 lipca.Podczas prac nad ustawą w Sejmie i Senacie wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka zauważył, że już teraz ceny energii na rynku hurtowym kształtują się na poziomie poniżej ceny mrożenia. Dlatego też, opóźnienie wejścia w życie nowych taryf ma pozwolić firmom energetycznym lepiej „dyskontować” obniżki, które są na rynku, co z kolei ma przełożyć się na niższe ceny dla gospodarstw domowych. – W praktyce odbiorcy zmiany taryf zauważą w IV kwartale po wygaśnięciu maksymalnej ceny i dlatego istotny jest poziom obniżki w taryfach (...) Sytuacja na rynku wskazuje tendencję spadkową – wskazywał Miłosz Motyka.Przeczytaj też: Co dalej z polskim atomem? Prezydent spotkał się z wysłannikiem USAWiceminister zwrócił ponadto uwagę, że to jak ukształtują się ceny w taryfach będzie miało wpływ na to, czy mechanizmy osłonowe zostaną wydłużone. – Poziom cen po rekalkulacji taryf zatwierdzonych przez Prezesa URE będzie też kluczowym czynnikiem do podejmowania przez rząd decyzji w zakresie mechanizmów ochronnych do końca 2025 r., na ostatni kwartał – zapowiedział przedstawiciel MKiŚ.