Władze przedstawiły wyniki śledztwa. Irańskie władze przestawiły wyniki śledztwa w sprawie sobotniej katastrofy w największym porcie handlowym kraju Szahid Radża'i w mieście Bandar-e Abbas. Według nich przyczyną był „zaniedbania i nieprzestrzeganie środków bezpieczeństwa”. W katastrofie zgięło co najmniej 65 osób, a setki zostało rannych. – Niektórzy winowajcy zostali zidentyfikowani i wezwani (...). Doszło do uchybień, w szczególności do nieprzestrzegania środków bezpieczeństwa i zaniedbań – powiedział Momeni w telewizji państwowej, dodając, że składowane materiały powinny były zostać rozproszone.Według ministra pożar objął około 3,5 tys. ze 130 tys. kontenerów znajdujących się w porcie Radża'i – przekazała agencja AFP. Eksplozja, którą słychać było z odległości kilkudziesięciu kilometrów, miała miejsce w sobotę na nabrzeżu portu Shahid Radża'i, przez który przechodzi 85 proc. irańskich towarów. W katastrofie zginęło co najmniej 65 osób, a ponad 1200 zostało rannych, w tym wiele ciężkoPort znajduje się w pobliżu dużego nadmorskiego miasta Bandar-Abbas, nad Cieśniną Ormuz, przez którą z kolei przepływa jedna piąta światowej produkcji ropy naftowej.Zobacz także: Negocjacje nuklearne USA i Iranu. Strony deklarują postępIngerencja „wrogiego państwa”?Ali Chezrian z parlamentarnej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego oświadczył, że dotychczas „nie przedstawiono żadnych dowodów sugerujących, że w sprawę byli zaangażowani zagraniczni gracze”.Zarówno irańskie media, jak i niektórzy politycy oskarżali o katastrofę wrogie państwa. Zdaniem Chezriana wypowiedzi te „odciągają uwagę opinii publicznej od osób, które naprawdę odpowiadają za tę katastrofę” – przekazał portal Iran International, powołując się na lokalne media. Zobacz też: Coś poszło nie tak. Przełomowa amerykańska broń może wpaść w ręce Iranu