Jest reakcja na propozycję Rosjan. „Wszystko, co nie jest pełnym zawieszeniem broni, jest rosyjską manipulacją w celach informacyjnych i wojskowych, próbą ukrycia zamiaru kontynuowania wojny” – napisał szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) Andrij Kowalenko na Telegramie. Jest to pierwsza reakcja strony ukraińskiej na zapowiedź trzydniowego rozejmu przez Rosję między 8-10 maja. Jak głosi oświadczenie, termin rozejmu jest związany „z 80. rocznicą Zwycięstwa”. Rosja świętuje rocznicę pokonania Niemiec hitlerowskich w II wojnie światowej jako Dzień Zwycięstwa, obchodzony 9 maja.Moskwa uważa, że „strona ukraińska powinna pójść za tym przykładem”.„W przypadku naruszenia rozejmu przez stronę ukraińską siły zbrojne Federacji Rosyjskiej udzielą adekwatnej i skutecznej odpowiedzi” – napisano na stronie.Zobacz także: Rosyjskie służby chciały... wysadzić swoją agentkę„Rosja znów manipuluje”Do propozycji Putina odniósł się Andrij Kowalneko, szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) za pośrednictwem Telegramu. „Dlaczego nie pełne i kompleksowe zawieszenie broni? Wszystko, co nie jest pełnym zawieszeniem broni, jest rosyjską manipulacją w celach informacyjnych i wojskowych, próbą ukrycia zamiaru kontynuowania wojny” – czytamy we wpisie.Zdaniem Kowalenki, Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej „znowu manipuluje”. „Kiedy Rosja mówi o swojej gotowości do rozpoczęcia negocjacji, w jakiś sposób zapomina o przerwaniu ognia. Całkowitym zawieszeniu broni, bezwarunkowym. Bez tego wszystko, co mówią Rosjanie, jest manipulacją, próbą zaprezentowania się jako strażnicy pokoju. Nic więcej” – napisał.„Ogień nadal trwa na linii frontu, a drony nadal latają. Rosja nadal udaremnia wysiłki Trumpa” – dodał.„Trump chce trwałego rozejmu”Propozycje Putina skomentowała także rzeczniczka Białego Domu, Caroline Levitt podczas konferencji prasowej. Rzeczniczka stwierdziła, że Trump „chce zobaczyć trwałe zawieszenie broni”.– Rozumiem, że Putin zaproponował dziś rano tymczasowe zawieszenie broni. Prezydent jasno dał do zrozumienia, że chce trwałego zawieszenia broni, aby powstrzymać zabijanie i rozlew krwi – podkreśliła.Powiedziała, że chociaż Trump „pozostaje optymistą” co do możliwości zawarcia umowy, to jednocześnie „zachowuje realistyczne podejście: obaj przywódcy muszą usiąść do stołu negocjacyjnego, aby znaleźć wyjście z sytuacji”.Przypomnijmy, że byłby to drugi „chwilowy rozejm” w tym roku. Pierwszy miał miejsce podczas Świąt Wielkanocnych, jednak według obu stron był on miejscami naruszany.Zobacz też: Trump sądzi, że Ukraina odda terytorium. „Nie mówcie mi o Krymie”