W piaskach Jemenu nienaruszona bomba StormBreaker. W piaskach Jemenu zauważono nienaruszoną bombę StormBreaker. To nowa, precyzyjnie kierowana broń USA, której Waszyngton używa przeciwko rebeliantom Huti. Coś najwyraźniej poszło nie tak, skoro niewybuch spadł w południowej części Jemenu. Eksperci wskazują, że nienaruszona bomba może być wykorzystana przez wrogów Stanów Zjednoczonych, w tym Iran. StormBreaker to mierząca niespełna 2 metry długości i ważąca poniżej 100 kg bomba o małej średnicy, ale za to niezwykle celna. Piekielnie celna i niezwykle wszechstronnaAmerykanie pracowali nad nią od lat, by stworzyć jak najwszechstronniejszą broń, zdolną razić przeciwników nie tylko z powietrza, ale także z lądu. StormBreaker może być zrzucana nie tylko z myśliwców, w tym F-35 piątej generacji. Trwają także prace nad stworzeniem wersji lądowej o odrzutowym napędzie, która mogłaby razić cele oddalone o ponad 100 kilometrów. Jej największa zaleta to wspomniana precyzja. Producent, firma Raytheon, stworzyła broń zdolną do działania w trudnych warunkach pogodowych, która może na bieżąco aktualizować współrzędne celu w trakcie lotu.W październiku 2023 r. amerykańska marynarka wojenna ogłosiła, że samoloty Super Hornet będą pierwszymi platformami przenoszącymi bombę w operacjach bojowych.Nowa broń przeciwko HutimW ubiegłym miesiącu bomby StormBreaker były widoczne w arsenale lotniskowca USS Harry S. Truman, z którego pokładu prowadzone są operacje przeciwko wspieranym przez Iran rebeliantom Huti. Najprawdopodobniej nowa broń została użyta w walce.Zobacz także: Zaskakujące straty Amerykanów. Huti zestrzeliwują ultranowoczesne dronyW piątek serwis The War Zone jako pierwszy poinformował o odkryciu nienaruszonej bomby StormBreaker w Jemenie. Na zdjęciach widać rakietę zidentyfikowaną przez ekspertów właśnie jako StormBreaker. „Fakt, że rakieta wydaje się nienaruszona, sugeruje, że obrona powietrzna jej nie zniszczyła. Urzędnik ds. obrony odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące incydentu lub podania dalszych szczegółów” – podaje amerykański serwis Business Insider.StormBreaker może wpaść w ręce Iranu i Rosji?Eksperci widzą jednak ryzyko i oceniają w rozmowie z amerykańskim serwisem, że w tej sytuacji Iran, który od dawna wspiera Huti, może dostać StormBreakera w swoje ręce.– Irańczycy są znani z inżynierii wstecznej systemów uzbrojenia i tworzenia własnych wersji – uważa Trevor Ball, były technik armii amerykańskiej zajmujący się utylizacją ładunków wybuchowych.Na takim scenariuszu mogłaby skorzystać także Rosja, która w ostatnim czasie bardzo zacieśniła więzy gospodarcze i militarne z Iranem.Czytaj więcej: Zachód nie chce, ale to nie problem. Rosja sprzeda gaz... gazowej potędze