Nowe informacje. Porozumienie pokojowe jest całkiem blisko – stwierdził prezydent USA Donald Trump. „The Telegraph” ujawnił szczegóły misji pokojowej, która miałaby strzec warunków postanowień pokojowych pomiędzy Ukrainą i Rosją. Okazuje się, że po cichu Amerykanie sugerują sojusznikom, że mogą dać gwarancje bezpieczeństwa dla zachodnich wojsk w Ukrainie. Po ustaleniu warunków zawieszenia broni na Ukrainę ma trafić misja pokojowa złożona z żołnierzy z państw „koalicji chętnych”. Taki pomysł już kilka tygodni temu przedstawił premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.Jak informuje „The Telegraph”, władze USA wyraziły zgodę na udzielenie wsparcia wywiadowczego i logistycznego żołnierzom brytyjskim i europejskim, aby pomogli oni utrzymać porozumienie pokojowe na Ukrainie z lądu, powietrza i morza.To duży przełom, bo na takie gwarancje Londyn naciskał Waszyngton przez dwa miesiące. Nieustalone zostało jeszcze, jaka będzie reakcja USA, gdyby żołnierze misji pokojowej zostali zaatakowani przez Rosję. „To kluczowy element dla wysłania na Ukrainę żołnierzy” – pisze brytyjska gazeta. „Koalicja chętnych”. Które państwa wyślą wojska na Ukrainę?Za „koalicją chętnych” stoją Wielka Brytania i Francja. Swój akces zgłosiło ponad 30 państw, ale zaledwie kilka wyraziło gotować wysłania żołnierzy na Ukrainę. Dyskusje operacyjne nad „koalicją chętnych” podzielono na cztery „koszyki” działań militarnych – „niebo”, „morze”, „ląd” i „regeneracja”.„Koalicja chętnych” – tak ma wyglądać misja pokojowa na Ukrainie Pierwszy i drugi wariant zakładałby, że europejscy sojusznicy będą kontrolować przestrzeń powietrzną nad Ukrainą i Morzem Czarnym, aby mieć pewność, że Rosja nie naruszy warunków pokoju. Trzeci dotyczy wojsk stacjonujących w Ukrainie. Starmer i Macron publicznie przedstawili tę możliwość, która wykracza poza ich dotychczasowe zaangażowanie w konflikt. Oczekuje się, że brytyjskie szkolenie wojskowe ukraińskich żołnierzy, zwane Operacją Interflex, zostanie przeniesione z Wielkiej Brytanii na zachodnią Ukrainę. Nadal rozważane są dalsze rozmieszczenia brytyjskich żołnierzy poza tym ograniczonym zaangażowaniem – twierdzą brytyjskie źródła.Pewne jest, że na linii demarkacyjnej stacjonować mieliby ukraińscy żołnierze. Zachodnie państwa obawiają się eskalacji, co mogło doprowadzić do wciągnięcia NATO do konfliktu. Spotkanie w Watykanie Stramer, Trump i prezydent Francji Emmanuel Macron w sobotę są w Watykanie, gdzie biorą udział w uroczystościach pogrzebowych Franciszka. Spekuluje się, że może dojść do nieformalnego spotkania przywódców.W piątek w Moskwie przebywał wysłannik Trumpa Steve Witkoff, gdzie spotkał się z Władimirem Putinem. – Myślę, że porozumienie pokojowe jest całkiem bliskie; Ukraina i Rosja cały czas idą naprzód. Nie ma wyznaczonego terminu zawarcia pokoju. Chcę, żeby stało się to tak szybko jak to możliwe – dodał Trump.Zobacz także: Amerykanie przehandlują Krym. Znamy szczegóły umowy pokojowej