Marcin Bułka show. To był jego wieczór. Marcin Bułka zanotował całe mnóstwo kapitalnych interwencji, a jego OGC Nice niespodziewanie wygrało w Paryżu z PSG 3:1. Bramkarz reprezentacji Polski został wybrany piłkarzem meczu, a dziennik „L’Equipe” ocenił jego występ na 9 w 10-punktowej skali. PSG ma już w kieszeni tytuł mistrza Francji, jednak ekipa ze stolicy Francji planowała zakończyć sezon bez porażki. Ich zamiary pokrzyżował Marcin Bułka. W piątkowy wieczór nasz bramkarz zaliczył fantastyczny występ. Bułka dał się pokonać tylko raz, choć gospodarzom nie brakowało okazji do zdobycia bramki. Współczynnik spodziewanych goli dla PSG wyniósł aż 3,16. Zespół Luisa Enrique oddał aż 32 strzały i miał 17 rzutów rożnych. Show Marcina Bułki w ParyżuPrawdziwy popis umiejętności dał w końcówce, gdy w ciągu kilkudziesięciu sekund trzykrotnie chronił swój zespół przed utratą bramki. Występem reprezentanta Polski zachwycali się dziennikarze. Tak jego postawę opisał „L’Equipe” – „polski bramkarz był w świetnej formie przeciwko swojemu byłemu klubowi. Popisał się kilkoma spektakularnymi i decydującymi obronami. Próbowali Dembele, Ramos, Vitinha, Neves i Kwaracchelia. Grał bardzo odważnie, znakomicie pomagali mu obrońcy i rozegrał wielki mecz, godny jego talentu i potencjału” – czytamy w „L’Equipe”. Występ Polaka został oceniony na „9” i była to najwyższa nota w całym zespole.Dzięki wygranej w Paryżu zespół Bułki awansował na czwarte miejsce w tabeli. Na trzy kolejki przed końcem sezonu klub z Nicei wciąż ma szanse na wicemistrzostwo Francji.