Zagorzały zwolennik Rosji. Amerykanin Michael Gloss, syn zastępczyni dyrektora CIA ds. innowacji cyfrowych Juliane Galliny Gloss zginął w Ukrainie podczas walki dla rosyjskiej armii w ubiegłym roku, jak poinformował w piątek niezależny serwis iStories. Miał 21 lat. Ojciec zabitego, Larry Gloss to z kolei weteran marynarki wojennej USA i szef Security Information Systems, firmy opracowującej oprogramowanie dla Departamentu Obrony USA.Tułał się po świecie szukając celuMichael Gloss dołączył do rosyjskiej armii w 2023 r. po spędzeniu kilku miesięcy na podróżach po całym świecie. Według iStories po opuszczeniu USA najpierw przeprowadził się do Włoch, a następnie udał się do Izraela, skąd został deportowany. Kilka kolejnych miesięcy spędził w Turcji.Filmy o teoriach spiskowychPrzyjaciel, u którego Gloss gościł w Stambule, powiedział serwisowi iStories, że „zawsze mówił o zagładzie i ponurych czasach, biedzie i upadku cywilizacji”. Według tej relacji młody Amerykanin „był przekonany, że hegemonia Zachodu dobiega końca i że BRICS zajmie jej miejsce”. BRICS to organizacja ekonomiczna, w której prym wiedzie Rosja i ma być odpowiedzią na państwa bloku G7 i związane z nim instytucje.Czytaj także: Zaskakujące straty Amerykanów. Huti zestrzeliwują ultranowoczesne dronyInny znajomy w Turcji wspominał, że Gloss oglądał filmy o Palestynie i „był bardzo zły” na Stany Zjednoczone. – Zaczął myśleć o wyjeździe do Rosji. Chciał walczyć z USA. Ale myślę, że te filmy z teoriami spiskowymi naprawdę go poruszyły – powiedział przyjaciel.Według rejestrów kontroli granicznej przejrzanych przez iStories, przekroczył granicę Gruzji z Rosją 12 sierpnia.Miejsce zamieszkania: gabinet lekarski 302Przez następny miesiąc Gloss podróżował do Władykaukazu, Taganrogu, Wołgogradu i Moskwy. 5 września, jego nazwisko pojawiło się w rosyjskim zunifikowanym systemie rejestracji wojskowej. Podany adres to biuro poborowe, a jego „miejsce zamieszkania” to gabinet lekarski 302. Adres ten był wcześniej używany przez cudzoziemców przybywających do Moskwy w celu podpisania umów z rosyjskim Ministerstwem Obrony.Czytaj także: Amerykanie przehandlują Krym. Znamy szczegóły umowy pokojowejW kolejnych dniach Gloss pojawił się w ośrodku szkoleniowym Awangard w obwodzie moskiewskim, co potwierdzają zdjęcia. Grupa z obywatelami NepaluPo dwóch tygodniach szkolenia grupa Glossa – została przetransportowana autobusem do jednostki wojskowej. Został przydzielony do 137. Pułku Powietrznodesantowego Gwardii (jednostka nr 41450) z siedzibą w Riazaniu, jak ustalił iStories.Jeden z jego towarzyszy broni powiedział, że Gloss „miał własne pomysły na to, jak mógłby być przydatny na froncie”. – Studiował budownictwo i inżynierię na studiach, więc wszystkie jego myśli krążyły wokół wynalazków i innowacji – powiedział żołnierz. Gloss został wysłany na front w grudniu 2023 r. – Jeśli się nie mylę, po przeszkoleniu trafił do jednostki szturmowej – dodał żołnierz. W tym czasie 137. pułk operował na północny zachód od Soledaru w obwodzie donieckim na Ukrainie.Czytaj także: Sikorski ostrzega Trumpa. „Zbyt słaba karta, by narzucić kapitulację”Michael Gloss zginął 4 kwietnia 2024 r., zgodnie z nekrologiem opublikowanym przez jego rodzinę, w którym nie wspomniano, że jego śmierć nastąpiła w Ukrainie. Tego samego dnia kanał Telegram powiązany ze 106. Dywizją Powietrznodesantową – do której należy pułk riazański – poinformował, że jednostka przeprowadza ofensywę w pobliżu wsi Rozdoliwka i Wesele w obwodzie donieckim.Zagorzały zwolennik RosjiDokładne okoliczności śmierci Glossa pozostają nieznane. Jego pogrzeb odbył się w USA osiem miesięcy później, 21 grudnia 2024 r. Rosyjskie władze miały skontaktować się z rodziną i poinformowały, że Gloss zginął na Ukrainie.Żołnierz z jego oddziału w Riazaniu powiedział, że Gloss „był zagorzałym zwolennikiem Rosji i ją kochał”, ale że podczas wojny „nie miał zamiaru sięgnąć po broń”. Żaden z członków rodziny Glossa nie odpowiedział na prośbę iStories o komentarz.