Konferencja premiera. Donald Tusk poruszył szereg zagadnień. – Uzgodniłem z panem prezydentem, że to on będzie reprezentował Polskę w Watykanie – mówił Donald Tusk, dodając, że w pogrzebie wezmą również udział marszałek Sejmu i marszałkini Senatu. – Jest zasada, ze ktoś z tej czwórki będzie pilnował spraw kraju – dodał.Premier został też zapytany o skalę wykorzystania pieniędzy podatników na przejazdy prywatnymi samochodami przez posłów. Informacje o sprawozdaniach w tej sprawie pojawiły się na stronach Sejmu. Tusk powiedział, że nie zapoznał się jeszcze z nimi.– To jest choroba naszego systemu od wielu lat, przywilej poselski czasami nadużywany – mówił. Dodał, że „sprawdzi to dokładnie i osobiście przepyta” poszczególnych polityków. Zapytany z kolei o areszty dla polityków opozycji odparł, że nie jako premier nie ma i nie chce mieć z tym nic wspólnego, bo o tym decyduje sąd.Donald Tusk komentuje weto prezydenckiePadło również pytanie o składkę zdrowotną w nawiązaniu do emocjonalnego wpisu na X. – Moje stanowisko jest jasne, podwyżka Morawieckiego była nieadekwatna i bardzo bolesna, zwłaszcza dla tych, którzy pracują najciężej, a nie zarabiają najwięcej. Prezydent zna moją opinie, wygłosiłem to zdanie, bo mam nadzieję, że taka presja wpłynie na korektę tej zapowiedzi – powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej.Zobacz też: Tusk zapowiada nowe rozdanie. „Czas na repolonizację gospodarki”– Podejmę kroki już pewnie po wyborach prezydenckich ws. obniżenia składki, wszyscy wiecie co jest stawką tych wyborów, liczę na mobilizację ludzi – powiedział Tusk. – Trudno się rządzi przy niechętnym prezydencie, wetach, za głowę się złapałem, gdy zawetowana została ustawa o mowie nienawiści, jawniej nie można się opowiedzieć po stronie czegoś złego – dodał.Wspomniał też, że nie rozumie do końca emocji związanych z wprowadzeniem żałoby narodowej. Wskazał, że jako premierowi trudno mu polemizować z prezydentem, gdy ten wprowadza żałobę. Zwrócił uwagę, że ostatecznie nie jest restrykcyjna. Obchody Tysiąclecia Korony Polskiej zostały przesunięte z soboty 26 kwietnia na niedzielę 27 kwietnia.Na koniec został zapytany o odmowę wszczęcia poszukiwań Marcina Romanowskiego przez Interpol. Tusk powiedział, że nie zna jeszcze uzasadnienia, jednak domyśla się, że skoro były wiceminister sprawiedliwości dostał azyl na Węgrzech i wiemy, gdzie przebywa, taka procedura nie miałaby sensu.