25 tys. mieszkańców odcięto od prądu. W stanie New Jersey strażacy walczą z szybko rozprzestrzeniającym się pożarem lasu. Od marca panuje tam susza. Z powodu ognia tysiące ludzi musiało się ewakuować, a władze, ze względów bezpieczeństwa, zamknęły główny odcinek autostrady. Około 3 tys. osób zostało we wtorek ewakuowanych i zamknięto odcinek jednej z najruchliwszych autostrad z powodu szybko rozprzestrzeniającego się ognia w stanie New Jersey na północnym wschodzie USA. Nie ma żadnych doniesień poszkodowanych.Pożary w New JerseyStraż pożarna poinformowała, że zamknięto autostradę Garden State Parkway na odcisku między Barnegat a Lacey. Ponad 1300 budynków jest zagrożonych i dlatego zdecydowano się na ewakuację części mieszkańców. Otwarto dla nich tymczasowe schroniska w dwóch szkołach.Dostawca energii elektrycznej na prośbę strażaków odciął prąd do 25 tys. odbiorców. „Chodzi o bezpieczeństwo ludzi walczących z pożarami” – podała spółka. Według przedstawicieli władz spłonęło już ponad 34,2 km kwadratowego lasów i zarośli. We wtorek wieczorem pożar był według straży pożarnej opanowany tylko w 10 proc.Media lokalne podały, że pożar wybuchł w lesie na obszarze rezerwatu przyrody, jednego z największych na Wschodnim Wybrzeżu. Czytaj również: Płonie dzielnica celebrytów w Los Angeles. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi ewakuowanych