„Otwarty na potrzebujących”. – Papież Franciszek był człowiekiem odważnym i otwartym na ludzi potrzebujących – powiedział we wtorek kardynał senior Kazimierz Nycz podczas konferencji prasowej w Warszawie. Hierarcha wspominał zmarłego papieża jako pasterza wrażliwego na problemy współczesnego świata i podkreślał znaczenie jego pontyfikatu dla Kościoła powszechnego. Kard. Nycz zaznaczył, że choć wierni byli przygotowani na śmierć Ojca Świętego, jego odejście w czasie Świąt Wielkanocnych miało szczególny, symboliczny wymiar.– Po ludzku byliśmy wszyscy na śmierć papieża przygotowani. Odszedł w pięknym czasie – w Wielkanoc – powiedział.Duchowny poinformował, że po uroczystościach pogrzebowych rozpocznie się konklawe, które potrwa „tyle, ile potrzeba”. Jak dodał, wybór nowego papieża to dla Kościoła wydarzenie o ogromnym znaczeniu.– Historia Kościoła powszechnego, którego głową jest biskup Rzymu, mierzy się historią poszczególnych pontyfikatów – stwierdził kardynał.Czytaj też: Następca papieża nie podzieli Kościoła. „Konklawe jest aktem wiary”Podkreślił, że każdy pontyfikat stanowi zamknięty rozdział w dziejach Kościoła i nie powinien być bezpośrednio porównywany z innymi.– Każdy jest inny, każdy Kościołowi potrzebny, każdy ma swoją wartość, kontekst i okoliczności – wyjaśnił.Zdaniem kard. Nycza kluczowym rysem pontyfikatu papieża Franciszka była jego postawa otwartości i solidarności z wykluczonymi.– Ojciec Święty mówił o peryferiach, na które Kościół powinien wychodzić. Miał na myśli nie tylko ubóstwo, ale również peryferia laicyzacji – zaznaczył.Kardynał przypomniał także odważne stanowisko papieża w sprawach społecznych, m.in. jego list do amerykańskich biskupów w obronie migrantów z Meksyku, który spotkał się z ostrą krytyką ze strony ówczesnego prezydenta USA, Donalda Trumpa.– To był papież niezwykle odważny – podsumował kard. Nycz.Zobacz również: „Franciszek papieżem skromnym i bliskim wiernych”