Złodziej zagrał na nosie Secret Service. Złodziej postanowił sprawdzić czujność agentów Secret Service. W oko wpadła mu torebka sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA Kristi Noem. Tym razem amator cudzej własności okazał się szybszy niż agenci, a urzędniczka straciła m.in. kilka tysięcy dolarów w gotówce. Noem przyznała, że została okradziona w restauracji, a złodzieja jeszcze nie złapano. Agenci Secret Service, którzy mają zapewniać sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ochronę, przejrzeli nagrania z kamer w lokalu Capital Burger. Na jednym z zapisów widać nieznanego białego mężczyznę w masce medycznej, który kradnie torbę i opuszcza lokal – poinformował anonimowo jeden z funkcjonariuszy organów ścigania.Wśród skradzionych Noem rzeczy są: prawo jazdy, lekarstwa, klucze do mieszkania, paszport, odznaka DHS, kosmetyczka, puste czeki i około 3 tys. dolarów w gotówce.Secret Service sprawdza teraz, czy na przykład czeki Noem nie zostaną użyte przez złodzieja.To naruszenie przepisów bezpieczeństwa„Cała jej rodzina była w mieście, łącznie z dziećmi i wnukami. Kristi Noem wykorzystała czas wolny, aby zabrać rodzinę na kolację, spotkania i wręczanie wielkanocnych prezentów” – powiedział rzecznik DHS, cytowany przez CNN.Dziennikarze i eksperci od spraw bezpieczeństwa wyrazili od razu obawy co do przestrzegania procedur ochrony przez agentów, którzy chronili Noem podczas pechowego wyjścia.– To naruszenie przepisów bezpieczeństwa, które faktycznie niesie ze sobą poważne konsekwencje oraz wymaga natychmiastowej analizy przez Secret Service, DHS i inne instytucje – powiedział Jonathan Wackrow, analityk ds. organów ścigania w CNN i były agent Secret Service.Zobacz także: Koniec specjalnego traktowania. Trump odebrał przywileje dzieciom Bidena