Desperat został zatrzymany. 30-letni mężczyzna wdarł się do mieszkania swojej byłej partnerki w Poznaniu, gdzie miał połamać meble i podpalić je, po czym uciekł po balkonach. Według lokalnych mediów sprawca miał jeszcze wyrzucić z trzeciego piętra psa znajdującego się w lokalu. W poniedziałek, niedługo po północy doszło do pożaru lokalu na trzecim piętrze bloku przy uk. Blacharskiej w Poznaniu. Z ustaleń policji wynika, że było to podpalenie. – 30-letni mężczyzna wszedł do mieszkania należącego do jego byłej dziewczyny, znajdującego się na 3 piętrze bloku wielorodzinnego i dokonał jego podpalenia – relacjonuje mł. asp. Łukasz Kędziora z poznańskiej policji, cytowany przez TVP3 Poznań. Według lokalnych mediów podpalacz miał najpierw połamać meble partnerki i podłożyć ogień. Świadkowie twierdzili nadto, że sprawca wyrzucił także z balkonu psa swojej byłej dziewczyny, ale na szczęście zwierzę przeżyło. Straż pożarna ugasiła mieszkanie, ewakuując wcześniej mieszkańców. Nikt nie poniósł obrażeń. Policja zatrzymała sprawcę podpalenia, niedługo po zdarzeniu. We wtorek usłyszy zarzuty. Czytaj także: Wyrzucił psa z trzeciego piętra, by... zemścić się na partnerce