Wyjątkowy pontyfikat. Skromne auta, proste buty, pozłacany a nie złoty Pierścień Rybaka – papież Franciszek zawsze imponował skromnością i gestami solidarności z osobami ubogimi. Jego pontyfikat wyróżniał się również otwartością na nowoczesne technologie. Od początku pontyfikatu papież Franciszek pokazywał, że ma dystans do przywilejów przysługujących mu jako zwierzchnikowi Stolicy Apostolskiej. Zrezygnował z apartamentów papieskich na rzecz Domu Świętej Marty, gdzie nocują zwykli pracownicy Watykanu.We fragmencie pałaców watykańskich stworzył schronisko dla bezdomnych. Posiłki jadał w stołówce z innymi duchownymi, nie szył butów u szewca. Także takimi gestami zjednywał wiernych oraz budził szacunek u przedstawicieli innych wyznań.– Nie płaczmy nad wielkością, której nie mamy. Przestańmy narzekać i robić niezadowolone miny. Powstrzymajmy się od chciwości, która nigdy nas nie zaspokoi – nauczał Ojciec Święty.Franciszek i MaradonaFranciszek lubił być blisko ludzi, dzwonić do nich. Chętnie gościł sportowców i muzyków, szczególnie wzruszająca była wizyta legendy piłkarskiej reprezentacji Argentyny Diego Maradony, którego jeszcze jako biskup Mario Jose Bergoglio szczerze podziwiał. Miał legitymację członkowską klubu kibica klubu San Lorenzo, któremu kibicował od najmłodszych lat. Nosiła numer 88235.Pontyfikat Franciszka wyróżniał się również otwarciem na nowoczesne technologie. Ojciec Święty lubił się kontaktować poprzez nie z wiernymi. Między innymi uruchomił aplikację Click2Pray, która umożliwiała wspólne modlenie się online ludziom z różnych zakątków świata.– Internet i media społecznościowe są bogactwem naszych czasów. Umożliwiają dzielenie podobnych wartości i budowanie wspólnoty – podkreślał. Pozytywnie wypowiadał się też o rozwoju sztucznej inteligencji.Sam został bohaterem zdjęć wygenerowanych przez AI, ale przestrzegał przed pozostawieniem jej bez kontroli. – Skazalibyśmy ludzkość na beznadziejną przyszłość, gdyby sztuczna inteligencja odebrała ludziom zdolność do podejmowania decyzji o sobie i swoim życiu, skazując ich na poleganie na wyborach maszynowych – mówił do przywódców grupy G7.Czytaj więcej: W oczekiwaniu na biały dym. Na czym polega konklawe?