Zignorowali drugie wezwanie. Komisja śledcza do spraw Pegasusa wystąpiła do sądu o nałożenie kary finansowej po 3 tysiące zł dla europosłów PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Politycy nie stawili się we wtorek przed komisją. To najwyższa możliwa sankcja, o jaką może wystąpić komisja śledcza. Maciej Wąsik miał być przesłuchany o godz. 15, jednak nie stawił się przed komisją. Jej przewodnicząca Magdalena Sroka powiedziała, że było to już drugie wezwanie.– Trzeci termin wyznaczony zostanie również niezwłocznie w pierwszej połowie maja i po ewentualnym trzecim niestawiennictwie się będziemy występować o ściągnięcie immunitetu do PE – powiedziała Sroka.Wniosek został przyjęty przez komisję sześcioma głosami "za". Nikt z członków Komisji nie był przeciw, ani nie wstrzymał się od głosu.Mariusz Kamiński również nie stawił się przed komisjąWe wtorek na przesłuchaniu przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa nie stawił się również europoseł PiS, b. szef MSWiA i b. koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Posłowie komisji również podjęli decyzję o skierowaniu wniosku do sądu o ukaranie posła grzywną w wysokości 3 tys. zł.Przesłuchanie Mariusza Kamińskiego przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa było zaplanowane na godz. 16. – Warto podkreślić, że podobnie jak pan Wąsik, pan Kamiński jest skazanym prawomocnie przestępcą, który, jak widać, kolejny raz próbuje sobie lekceważyć organy państwa. Ale to mu się nie uda i musimy zrobić wszystko, żeby go doprowadzić przed oblicze komisji. Także ,jeśli się znowu nie pojawi za trzecim razem, to absolutnie trzeba będzie wnioskować o jego doprowadzenie przez policję – powiedział wiceprzewodniczący komisji śledczej Marcin Bosacki (KO).Komisja zdecydowała również o skierowaniu wniosku do Sądu Okręgowego w Warszawie ws. ukarania Kamińskiego karą porządkową w wys. 3 tys. zł. Wniosek uzyskał większość.Nowy termin przesłuchania obu polityków został wyznaczony na 9 maja.Za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy w latach 2015-2023 Kamiński był koordynatorem służb specjalnych, ponadto w rządzie Mateusza Morawieckiego od 2019 r. był również szefem MSWiA. Po powstaniu CBA latem 2006 r. został szefem Biura i funkcję tę pełnił do października 2009 r. Wąsik był zastępcą Kamińskiego w kierownictwie CBA, sekretarzem Kolegium ds. Służb Specjalnych w czasie gdy ich koordynatorem był Kamiński, a także wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji, gdy Kamiński kierował tym resortem. Obaj w 2024 r. uzyskali mandaty w wyborach do Parlamentu Europejskiego.Kara finansowa 3 tys. zł jest najwyższą możliwą sankcją, o jaką może wystąpić komisja śledcza.Czytaj też: Wąsik, Kamiński, Rozmierska. Troje świadków na komisji Pegasusa