Mathieu van der Poel. Policja w belgijskiej miejscowości Ronse zatrzymała mężczyznę, który 28 marca podczas wyścigu E3 Classic opluł Mathieu van der Poela. Holenderski kolarz był atakowany także w końcówce niedzielnego Paryż–Roubaix. Oba wyścigi wygrał po samotnych ucieczkach. Sprawca incydentu w Ronse został zidentyfikowany dzięki obrazom telewizyjnym, przyznał się do zarzucanych mu czynów i będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości do 350 euro – oświadczył agencji AFP funkcjonariusz belgijskiej policji. Prokuratura nie podjęła jeszcze dalszych działań w tej sprawie.Zatrzymano mężczyznę, który opluł van der PoelaKolejny atak na Holendra nastąpił w minioną niedzielę podczas słynnego klasyka Paryż–Roubaix. Około 30 km przed metą ktoś z tłumu rzucił w niego bidonem. W poniedziałek prokuratura w Lille wszczęła śledztwo w tej sprawie.– To był pełny bidon, ważył pół kilograma, a ja jechałem 40 km/h. To było jak uderzenie kamieniem w twarz – mówił na welodromie w Roubaix Mathieu van der Poel, zwycięzca trzech ostatnich edycji „Piekła Północy”.Według belgijskich mediów, 28-letni mężczyzna, który twierdził, że rzucał bidonem, spontanicznie zgłosił się na policję w prowincji Flandria Zachodnia i miał wyrazić ubolewanie. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.