Los nie do pozazdroszczenia. Ukraińscy żołnierze pojmali dwóch Chińczyków walczących dla Rosjan na froncie donieckim. Najemnicy opowiedzieli, jak byli traktowani w rosyjskiej armii. Przedstawiają się jako Zhang Renbo i Wang Guanjun. Na konferencji prasowej w Kijowie opowiedzieli, jaka była ich rola w rosyjskiej armii. O sprawie pisze serwis Pravda.Chińczycy w rosyjskiej armiiW jednostce Renbo miało być jedynie dwóch Chińczyków, w Guanjuna – dziesięciu. Powiedzieli, że głównie zmuszano ich do ciężkich prac fizycznych, a pozostali żołnierze trzymali ich na dystans poza paroma wyjątkami, określonymi przez nich jako „przyjacielscy”.Tłumaczyli, że nie dzielono się z nimi żadnymi informacjami, o tym, gdzie aktualnie są, dowiadywali się po przybyciu. Wszelka dokumentacja i komunikacja odbywała się w języku rosyjskim. Guanjun powiedział, że nie wiedzieli dokładnie, jakiej wysokości żołd otrzymają. Orientowali się tylko ogólnikowo, jaki rodzaj żołnierza ile dostaje. Zhang powiedział, że otrzymał kartę płatniczą z równowartością 200 tys. rubli (ok. 2400 dol.), lecz nie mógł jej użyć, a telefon, do którego była podpięta, został mu zabrany. Dodał, że pieniądze te wydano na paliwo. Jeńcy kilkukrotnie powtórzyli, że chcą wrócić do Chin i są gotowi wziąć udział w wymianie jeńców ze stroną rosyjską.Przeczytaj też: Koreańczycy pojechali na rzeź. Gigantyczne straty w obwodzie kurskimJak pisaliśmy w portalu TVP.Info, Chiny nie przyznały się oficjalnie do dwóch mężczyzn. Tamtejsze MSZ podało, że weryfikują te doniesienia i próbują ustalić, czy w istocie mają obywatelstwo Chin. Resort asekuracyjnie podał też, że zawsze doradza obywatelom, by trzymali się z daleka od obszarów, na których toczą się konflikty zbrojne.Na początku kwietnia prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że żołnierze 81. Samodzielnej Brygady Powietrznodesantowej pojmali w obwodzie donieckim dwóch chińskich najemników walczących dla Rosji. Zełenski powiedział wówczas, że po stronie Rosjan walczy kilkuset Chińczyków, a Kreml próbuje za wszelką cenę przedłużyć wojnę. Podkreślił, że jest gotowy do wymiany, ale wyłącznie za obywateli Ukrainy.