Na os. Zgody w Nowej Hucie. Do bardzo poważnego wypadku doszło po godz. 14 w Krakowie na skrzyżowaniu Alei Róż i ul. Rydza-Śmigłego. Jak wynika z ustaleń policji, kierowca samochodu osobowego nie ustąpił pierwszeństwa autobusowi miejskiego i doprowadził do zderzenia. Trwa akcja służb. Rannych zostało 19 osób, stan czterech z nich jest określany jako ciężki. Do wypadku doszło w poniedziałek po godz. 14 w krakowskiej Nowej Hucie. Jadący ulicą Rydza-Śmigłego kierowca toyoty nie ustąpił pierwszeństwa autobusowi miejskiemu. W wyniku zderzenia autobus ściął latarnie i wjechał w drzewo.Kraków: Wypadek z udziałem autobusu miejskiego w Nowej HucieAkcja ratunkowa trwała kilka godzin. Poszkodowanych było 19 osób. Czterech pasażerów autobusu miejskiego doznało ciężkich obrażeń, do szpitala zabrany został również kierowca autobusu. Biuro prasowe wojewody małopolskiego przekazało, że ciężko ranne zostały przetransportowane do szpitali w Krakowie – Uniwersyteckiego, im. Rydygiera i Żeromskiego, a także do szpitala w Olkuszu. 13 pozostałych trafiło do kilku krakowskich szpitali. Dwóm osobom pomocy udzielono na miejscu.Na miejscu lądowały dwa helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które zabrały najciężej rannych. – 80-letni mężczyzna ma poważny uraz głowy, z kolei drugi z nich ma rozległy uraz kończyny dolnej – powiedziała w TVP Info Justyna Sochacka, rzeczniczka LPR.Natomiast kierowca samochodu osobowego ma zostać jeszcze w poniedziałek zatrzymany i przesłuchany przez policję. Według wstępnych badań był trzeźwy.Policjanci wyjaśniają okoliczności karambolu. – Według wstępnych kierowca toyoty był trzeźwy – przekazał w rozmowie z TVP Info kom. Piotr Szpiech, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski poinformował we wpisie w mediach społecznościowych, że na skrzyżowaniu, gdzie doszło do wypadku, dwa tygodnie temu zmieniono organizację ruchu. Zaapelował do kierowców, by zwracali uwagi na znaki drogowe i nie jeździli „na pamięć”. „Odrobina nieuwagi może skończyć się nieszczęściem, jak w tym przypadku” – zaalarmował. Życzył też powrotu do zdrowia poszkodowanym. Wypadek w Nowej Hucie: Komunikat służbDo wypadku doszło w poniedziałek ok. godz. 14; akcja ratownicza trwała do godz. 16. Brały w niej udział dwa śmigłowce LPR, dziewięć zespołów ratownictwa medycznego i karetka straży pożarnej oraz 40 strażaków. Zaraz po zdarzeniu na miejscu wypadku służby wykonały triaż, czyli medyczną segregację pacjentów. Cztery z nich wymagały natychmiastowej pomocy, cztery kolejne pilnej, u 11 osób nie stwierdzono zagrożenia życia. O godz. 16.30 przywrócono ruch na skrzyżowaniu.Z informacji przekazanych przez biuro prasowe wojewody wynika, że operatorzy numerów alarmowych odebrali łącznie 28 zgłoszeń w sprawie tego wypadku. „Pierwsze zgłoszenie otrzymali tuż po godzinie 14.00. Zgłoszenia były przekazywane niemal w jednym czasie, co może świadczyć o dużym zaangażowaniu świadków zdarzenia. Z tego też powodu ich obsługa była realizowana nie tylko przez CPR w Krakowie, ale też inne CPR-y w kraju w ramach tzw. zastępowalności ośrodków” – podano w komunikacie.