Ukraińscy żołnierze krytyczni. Niemieckie czołgi Leopard 2 nie sprawdziły się na ukraińskim froncie - podaje brytyjski portal The Telegraph, powołując się na stenogram z rozmowy attaché ambasady Niemiec w Kijowie i żołnierzy Bundeswehry. Rozmowa była poświęcona negatywnym doświadczeniom ukraińskich żołnierzy w posługiwaniu się niemieckimi czołgami. O problemach z niemieckim sprzętem głośno po serii publikacji w niemieckich mediach. Zostały ocenione jako zbyt skomplikowane, podatne na usterki, zbyt drogie i trudne do naprawienia w warunkach frontowych. Takiego zdania były między innymi dziennik „Sueddeutsche Zeitung” oraz telewizje NDR i WDR.Oberwało się także „dumie niemieckiego przemysłu obronnego”, czyli czołgowi Leopard 2A6. Oceniono, że maszyna „często nie zdaje testu na froncie”.Zobacz również: Rosja wygrywa wojnę przemysłową. Europa w tyle, Ukraina improwizuje z sukcesami„Ograniczone możliwości użycia”„Ukraińscy żołnierze uważają, że Leopard 2 ma ograniczone możliwości użycia” – czytamy w stenogramie rozmowy attaché ambasady Niemiec w Kijowie i żołnierzy Bundeswehry..Co jest największym problemem? Coraz większe użycie dronów, które ogranicza możliwości użycia czołgów. Maszyny są podatne na ataki i ciężko im się bronić przed dronami. W przypadku Leopardów 2 dochodzi też kwestia ich skomplikowanej konstrukcji, która utrudnia nawet najmniejsze najmniejsze naprawy. „W wielu wypadkach problemy z Leopardem 2 zmuszają ukraińskie bataliony do używania ich przede wszystkim w charakterze artylerii” – ocenił The Telegraph.Zobacz też: A gdyby Ukraina przegrała? Czarne scenariusze dla Polski...