Odpowiedzialna rola prowadzących. Rzetelność i neutralność dziennikarzy to fundament uczciwej debaty prezydenckiej, który pozwala widzom samodzielnie ocenić kandydatów i ich poglądy, bez wpływu medialnych sugestii. Przykład debat z 2020 i 2025 r. pokazuje, jak ważna jest rola prowadzącego w kształtowaniu demokratycznego przekazu. Osoby, które prowadzą debatę prezydencką, odgrywają bardzo odpowiedzialną rolę. Powinny cechować się przede wszystkim obiektywizmem i bezstronnością, aby nie faworyzować żadnego z kandydatów. Ważne jest, aby zadawały jasno sformułowane pytania, bez ukrytej tezy ani podpowiedzi, które mogłyby sugerować jedyną „właściwą” odpowiedź. Takie pytania powinny dawać każdemu kandydatowi równe szanse na przedstawienie własnych poglądów.Publicystyka a dziennikarstwoPodczas debaty z 2020 r. wyraźnie dało się zauważyć, że pytania prowadzącego, Michała Adamczyka, były formułowane w sposób sprzyjający jednej stronie politycznej, co mogło wpływać na postrzeganie kandydatów przez widzów.Adamczyk zadał między innymi pytanie o następującej treści:„Pięć lat temu rząd Ewy Kopacz zgodził się na kwotę w ramach przymusowej relokacji imigrantów. Po zmianie rządu ten dyktat został odrzucony. Teraz znów wraca temat uchodźców. Turcja otworzyła granice. Dziesiątki tysięcy uchodźców szturmują w tej chwili granicę Unii Europejskiej. Jak powinna zachować się Polska właśnie w tej sprawie?”.Zobacz także: Bardziej „sejmik” niż debata. Sztaby ogłaszają swoje zwycięstwaPodczas debaty w 2025 r. temat migracji również został poruszony. Warto jednak zwrócić uwagę na sposób, w jaki pytanie dotyczące tej kwestii zadał Grzegorz Kajdanowicz:„Moje pytanie będzie dotyczyć problemu migracji, bo on w najbliższych latach nie zginie – właściwie będzie się nasilał, a od wschodu i od południa będą próbowali przedostawać się do Europy imigranci. Pytanie jest takie: czy zamykać przed nimi granice? Czy macie państwo jakiś rozsądny plan na to, jak przyjąć choćby część migrantów, których potrzebują rynki pracy, także w Polsce?”.Porównanie debat z 2020 i 2025 r. w materiale wideo (na górze artykułu).Zobacz także: Kandydaci na prezydenta po dyskusji przedwyborczej. „To była równa debata”