Śledczy ustalają okoliczności zdarzenia. Nie żyje nożownik, który w sobotę śmiertelnie zaatakował na stacji metra w Berlinie. Mężczyzna został postrzelony przez policję, zmarł nad ranem w szpitalu. Prokuratura podała, że napastnik miał 43 lata, jego ofiara – 29. Mężczyźni mieli pokłócić się w metrze, starszy z nich już po wyjściu z kolejki wyciągnął nóż i zaatakował. Świadkowie wezwali pomoc, napadnięty mężczyzna mimo reanimacji zmarł. W tym czasie napastnik uciekł ze stacji Sophie-Charlotte-Platz w zachodniej części Berlina.Policjantom udało się go namierzyć kilkaset metrów od tego miejsca. Przy próbie zatrzymania napastnik groził nożem, dlatego padły trzy strzały, z których jeden miał trafić napastnika w szyję. Ciężko rannego zabrano do szpitala, gdzie w niedzielę przed godziną 7 rano zmarł.Według gazety „Bild” napastnik był Syryjczykiem, ofiara – obywatelem Niemiec. Nie wiadomo czy mężczyźni się znali. Prokuratura zapowiada podanie dalszych szczegółów jeszcze w niedzielę.Chciał mordować ŻydówW Niemczech regularnie dochodzi do ataków nożowników. W marcu mężczyzna ciężko ranił dwie osoby w Bielefeld. Pod koniec lutego przy Pomniku Pomordowanych Żydów Europy w centrum Berlina Syryjczyk ranił turystę z Hiszpanii. Według śledczych w ostatnich tygodniach zradykalizował się religijnie i w związku z konfliktem na Bliskim Wschodzie postanowił zabijać Żydów.W styczniu dwie osoby, w tym dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w Aschaffenburgu (Bawaria). W sierpniu ubiegłego roku doszło do ataku nożownika w Solingen (Nadrenia Północna-Westfalia), podczas festynu z okazji 650-lecia miasta. Trzy osoby zginęły, a osiem zostało rannych.W czerwcu ubiegłego roku islamista zabił policjanta i ranił sześć osób w Mannheim. Po tej zbrodni ówczesny kanclerz Olaf Scholz zasugerował zezwolenie na deportację sprawców poważnych przestępstw do Afganistanu i Syrii.Czytaj więcej: Mężczyzna zasztyletowany w Berlinie. Sprawca walczy o życie