Sprawę bada policja. O incydencie poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Z jej ustaleń wynika, że w tłumie zwolenników Rafała Trzaskowskiego znalazł się mężczyzna, który zaczął wykrzykiwać obelgi pod adresem prezydenta Warszawy. „Pan się cały trzęsie z negatywnych emocji. To wina propozycji, które padają z drugiej strony: strachu, kompleksów i inwektyw” – mówił Trzaskowski.Jednak na obrażaniu miało się nie skończyć. Poseł Patryk Jaskulski poinformował na X, że „mężczyzna, próbował zaatakować uczestników gazem”. „Był o krok od Rafała Trzaskowskiego. To już nie są tylko słowa – to realne zagrożenie. Czas na opamiętanie! #StopNienawiści #Bezpieczeństwo” – napisał polityk zamieszczając film ze zdarzenia. Według „GW” lokalna policja potwierdza, że doszło do incydentu podczas wiecu Trzaskowskiego, ale chodziło o zakłócanie imprezy i obraźliwe słowa pod adresem kandydata KO na prezydenta. „Dzisiejsza próba ataku gazem na Rafała Trzaskowskiego przez agresywnego mężczyznę w czasie otwartego spotkania w Bolesławcu pokazuje, że wygrana prezydenta Warszawy we wczorajszej debacie rozwścieczyła konkurencję. Plus efekt hejtu prawicowych mediów” – skomentował premier Donald Tusk na X. Czytaj także: Incydent podczas wiecu Mentzena. W ruch poszły kije