Komunikat władz parku. Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) ukarała mandatami po 500 zł dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II – 2 kwietnia o godz. 21.37 – rozświetliły krzyż na Giewoncie. Z decyzją nie zgadza się część lokalnej społeczności, która broni wieloletniej tradycji. Rozświetlenie krzyża w hołdzie papieżowi Polakowi to tradycja zapoczątkowana w 2005 roku, w dniu pogrzebu Jana Pawła II. Jak co roku, także tym razem poświata ze szczytu była dobrze widoczna z Zakopanego i wzbudziła duże zainteresowanie mieszkańców oraz turystów.Władze TPN podkreślają jednak, że akcja była nielegalna, bowiem zgodnie z obowiązującymi przepisami Parku Narodowego, poruszanie się po szlakach po zmroku – w okresie od 1 marca do 30 listopada – jest zabronione. Zakaz ten obejmuje wszystkie szlaki na terenie parku.Zobacz także: Świat wtedy „zatrzymał się na chwilę”. Sejm uczcił pamięć Jana Pawła IIPielgrzymi ukaraniKomendant straży TPN Andrzej Krzeptowski wyjaśnił, że mandatami w wysokości po 500 zł ukarano dwie osoby, które znalazły się na szczycie po zmroku.– Zostali ukarani za poruszanie się po szlaku po zmroku, czyli wbrew przepisom parku. Na szczycie Giewontu oświetlili krzyż lampami akumulatorowymi. Zatrzymano ich w rejonie masywu Giewontu. Inne osoby, które zmierzały na szczyt Giewontu jeszcze przed zmrokiem, zostały poinformowane, że powinny wrócić na dół. Wiele z nich rzeczywiście zawróciło, ale te dwie osoby zignorowały zakaz i zostały ukarane – powiedział komendant straży TPN.Dziedzictwo Jana Pawła IIDecyzja o ukaraniu uczestników wydarzenia wywołała jednak oburzenie wśród części lokalnej społeczności.– Akurat ta tradycja, nawet w porównaniu z wychodzeniem na szlaki w Sylwestra, naprawdę nie jest tak kłopotliwa i szkodliwa dla przyrody, żeby jej zabraniać – stwierdził radny starostwa tatrzańskiego i były starosta Piotr Bąk.– To piękna i wyjątkowa tradycja. W tym wypadku myślę, że powinna być zgoda na chwilowe rozświetlenie krzyża w ciszy i zadumie, bez wrzasków. To tak niewielka ingerencja w świat przyrody, że w tym wypadku powinna być zgoda. Dziedzictwo Jana Pawła II to nie tylko dziedzictwo religijne, ale i kulturowe, a Tatry są częścią tego dziedzictwa – podkreślił radny.– Zresztą Karol Wojtyła nie tylko chodził latem po tatrzańskich szlakach, ale był jednym z pierwszych skiturowców – chodził na tak zwanych fokach i wybierał się nawet na bardzo ambitne trasy – podsumował.Zobacz też: Wyjątkowy reportaż o papieżu. „Szukałem was, teraz przyszliście do mnie”