„Mieszanie się w sprawy wewnętrzne” To nie była łatwa wizyta dla niemieckiej minister ds. europejskich Anny Luhrmann. Rząd wchodzącej w skład Bośni i Hercegowiny Republiki Serbskiej (RS) uznał w piątek niemiecką za persona non grata i nakazał policji wywiezienie jej ze swojego terytorium. Niemcy i Austria ogłosiły wcześniej sankcje przeciwko dążącym do secesji politykom RS. Sankcje, ogłoszone w czwartek w Sarajewie przez minister Luhrmann i szefową austriackiej dyplomacji Beate Meinl-Reisinger, weszły w życie w piątek. Restrykcjami objęto prezydenta RS Milorada Dodika oraz premiera i przewodniczącego parlamentu tej autonomicznej części BiH - Radovana Viszkovicia i Nenada Stevandicia. Politykom zakazano wjazdu do Niemiec i Austrii.– Środki przedsięwzięte przez Niemcy, dzisiejszą wizytę w Republice Serbskiej oraz wystąpienia minister Luhrmann postrzegamy jako bezpośrednie mieszanie się w wewnętrzne sprawy (Republiki Serbskiej) oraz łamanie międzynarodowych konwencji – napisano w komunikacie rządu RS, uzasadniając decyzję o wydaleniu niemieckiej minister z terytorium serbskiej części BiH.CZYTAJ TAKŻE: Republika Serbska: Niespodziewane wsparcie dla TrumpaNiemiecka minister miała spotkać się w stolicy RS, Banja Luce, z przedstawicielami opozycji. Wcześniej w piątek Luhrmann spotkała się w Sarajewie z ministrem spraw zagranicznych BiH Elmedinem Konakoviciem, szefową rządu Borjaną Kriszto oraz członkiem trzyosobowego Prezydium BiH Denisem Beciroviciem, o czym poinformowała na platformie X.„Przyszłość Bośni i Hercegowiny leży w Unii Europejskiej! Ataki na konstytucję są niedopuszczalne. Zagrażają pokojowi i stabilności. Dlatego podejmujemy działania wymierzone w osoby za nie odpowiedzialne” – podkreśliła w mediach społecznościowych niemiecka minister.ZOBACZ TAKŻE: Republika Serbska zapowiada wniosek w sprawie „odłączenia się”