„Będziemy składać apelację”. Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się na areszt dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Umieszczenia polityka Prawa i Sprawiedliwości za kratkami domagała się komisja śledcza do spraw Pegasusa, ponieważ Zbigniew Ziobro pięciokrotnie nie stawił się na przesłuchanie. Wniosek komisji rozpatrywał w poniedziałek wylosowany do tej sprawy sędzia Tomasz Grochowicz. Komisję na posiedzeniu reprezentowała jej przewodnicząca Magdalena Sroka (PSL-TD).– Sąd postanowił o nieuwzględnieniu wniosku sejmowej komisji śledczej o zastosowanie wobec Ziobry aresztu do 30 dni z powodu niestawiennictwa na posiedzeniu komisji. Stronom przysługuje odwołanie do sądu apelacyjnego – powiedziała bezpośrednio po zakończeniu posiedzenia sędzia Ptaszek.Jak zaznaczyła „sąd stanął na stanowisku, że – biorąc pod uwagę kontinuum czasowe, które sąd sprawdził, ponieważ zwrócił się o dodatkowe informacje do Straży Marszałkowskiej i do komisji śledczej – komisja odstąpiła od możliwości przesłuchania świadka, pomimo że został doprowadzony do komisji”.Jednocześnie sędzia zastrzegła, że odnosząc się do argumentacji związanej z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego co do legalności działania tej komisji, sąd uznał, że „komisja działa legalnie i w związku z tym ma prawo wzywać świadków”.Zobacz także: Oprogramowanie Hermes a wybory w 2023 roku. Prokuratura ujawnia„Kwestia polityczna”Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji pełnomocnik byłego ministra sprawiedliwości, adw. Michał Hajduk, powiedział dziennikarzom, że spodziewa się „korzystnego rozstrzygnięcia sądu”. Jak mówił, według litery prawa „nie ma przesłanek do aresztowania” Ziobry. – W moim przekonaniu mamy do czynienia jedynie z kwestią polityczną, a nie kwestią prawną, bo w moim przekonaniu kwestie prawne wyłącznie przemawiają na korzyść mojego klienta – podkreślał Hajduk.Przewodnicząca komisji zapowiedziała odwołanie się od decyzji sądu. Dodała zarazem, że „sąd w uzasadnieniu również podkreślił, że zachowanie pana Zbigniewa Ziobro jest niedopuszczalne, że postawa, którą prezentował, nie powinna mieć miejsca, natomiast nie uwzględnił wniosku komisji”.We wniosku do sądu sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa wskazywała, że chce przesłuchać Ziobrę 23, 24 i 25 czerwca. Decyzję o skierowaniu wniosku o zastosowanie do 30 dni aresztu wobec polityka komisja podjęła 31 stycznia – tego dnia zaplanowane było przesłuchanie Zbigniewa Ziobry. Wcześniej warszawski sąd okręgowy zadecydował o doprowadzeniu byłego ministra sprawiedliwości na styczniowe posiedzenie, o co wnioskowała komisja. Policja zatrzymała Ziobrę 31 stycznia po godzinie 10.30, gdy skończył udzielać wywiadu w siedzibie Telewizji Republika. Rozpoczęcie posiedzenia komisji śledczej zaplanowane było na godz. 10.30. Komisja uznała zatem doprowadzenie za nieskuteczne.Poseł nie może być pozbawiony wolności bez zgody Sejmu, czyli bez uchylenia mu w danej sprawie immunitetu. Wniosek o uchylenie immunitetu kierowany jest do Sejmu za pośrednictwem prokuratora generalnego. Jeśli immunitet zostanie uchylony, wniosek ws. aresztowania posła trafia do sądu, który podejmuje w tej sprawie decyzję. Sejm 20 lutego wyraził zgodę na uchylenie immunitetu i zastosowanie do 30 dni aresztu wobec Ziobry.Zobacz także: „Wiedziałem tyle, ile trzeba”. Były wiceszef CBA na komisji śledczej„Pułapka”Ziobro podkreśla, że nie stawiał oporu i komisja nie chciała go przesłuchać, skoro zamknęła posiedzenie, gdy był już w drodze na nie.Według polityka wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu jest pułapką, którą zastawiono na niego, aby zamknąć go w więzieniu. – Była wszelka możliwość do konfrontacji, wy nazywalibyście to zeznaniami, ale wy tego nie chcieliście. Zdecydowaliście się zorganizować pułapkę – mówił w lutym w Sejmie, zwracając się do rządzącej większości. Ponadto były minister sprawiedliwości, podobnie jak inni politycy PiS, uważa, że sejmowa komisji śledcza działa nielegalnie. Ziobro przywołuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z września 2024 r. o tym, że uchwała Sejmu o powołaniu tej komisji była niekonstytucyjna.Przepis Kodeksu postępowania karnego, który zastosowała komisja śledcza, wnioskując o areszt dla Ziobry, stanowi m.in., że „w razie uporczywego uchylania się od złożenia zeznania można zastosować, niezależnie od kary pieniężnej, aresztowanie na czas nieprzekraczający 30 dni”. „Przepis ten stosuje się odpowiednio w razie uporczywego niestawiennictwa na wezwanie organu prowadzącego postępowanie, jeżeli zarządzenie zatrzymania i przymusowego doprowadzenia nie jest wystarczające dla zapewnienia stawiennictwa osoby wezwanej” – stanowi kodeks.Komisja ds. PegasusaKomisja śledcza ds. Pegasusa bada, czy użycie tego oprogramowania inwigilacyjnego przez rząd, służby specjalne i policję w czasie, kiedy rządziło PiS, było zgodne z prawem. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Zobacz także: Kaczyński może stanąć przed sądem. Nawet tego nie skomentował