Wyjątkowo trudna akcja. Trwają poszukiwania amerykańskich żołnierzy w Podbrodziu. Nurkowie dotarli do zatopionego pojazdu, którym po litewskim poligonie poruszali się wojskowi. Ratownikom udało się też podczepić do wozu opancerzonego stalową linę. Służby nie ukrywają, że warunki podczas akcji są bardzo trudne. Pierwszą próbę dotarcia do amerykańskiego pojazdu nurkowie podjęli w sobotę wieczorem, ale z powodu grubej warstwy zbitego szlamu i błota akcja się nie powiodła. „Wypompowywanie szlamu trwało całą noc. Trwa oczyszczanie mokradeł. Liczba pracujących maszyn ma zostać zwiększona” – poinformowało wojsko w komunikacie.Jak powiedział szef sztabu obrony litewskich sił zbrojnych, generał porucznik Remigijus Baltrenas, w niedzielę udało się znaleźć punkt, do którego można było przymocować linę. – Teraz będą kontynuować akcję, aby znaleźć jeszcze jeden punkt zaczepienia dla drugiej liny – zapowiedział wojskowy.Pięć godzi pracy w ciemnościach„To duży krok naprzód” – ocenił ostatnie postępy akcji dowódca litewskiego wojska, gen. Raimundas Vaiksznoras. Dodał jednak, że jedna lina nie wystarczy. „Potrzebne są dwie, ale pierwsza lina oznacza, że nie stoimy już w miejscu” – napisał Vaiksznoras na Facebooku.Zaczepienie liny zajęło nurkom około pięciu godzin pracy w ciemności. – Zahaczenie kolejnej liny zajmie co najmniej tyle samo czasu, co pierwszej, a może nawet więcej – powiedział dziennikarzom Remigijus Baltrenas.Według ostatnich szacunków 70-tonowy wóz opancerzony M88 znajduje się około czterech metrów pod powierzchnią wody i pod około 2-metrową warstwą błota.Akcja wymagała poszerzenia drógOperacja poszukiwawczo-ratunkowa na litewskim poligonie w Podbrodziu jest prowadzona od pięciu dni. Aby przerzucić w miejsce zdarzenia ciężki sprzęt, wojsko musiało zbudować i poszerzyć leśne drogi, umocnić brzegi zbiornika wodnego oraz przetransportować pogłębiarki.Czterech amerykańskich żołnierzy zaginęło podczas ćwiczeń na poligonie oddalonym o około 15-20 km od granicy z Białorusią. Do akcji skierowano litewskich i zagranicznych wojskowych, a także śmigłowce Sił Powietrznych i Państwowej Straży Granicznej Litwy. Wbrew doniesieniom medialnym ze środy śmierć Amerykanów nie została potwierdzona. Na poligonie w Podbrodziu stacjonuje około 1 tys. amerykańskich żołnierzy, tworzących dwa bataliony. Obecni są tam od 2019 r. na zasadach rotacji, głównie w ramach brygad pancernych.CZYTAJ TEŻ: Miliardy na obronę Polski. Premier ogłasza zmiany w wydatkach