„Gość poranka”. Cały proces wniosków o ochronę międzynarodową był fikcyjny – powiedział w programie „Gość poranka” na antenie TVP Info wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. Polityk odniósł się również do odsyłania migrantów przez Niemców do Polski. Mroczek powiedział, że codziennie rano otrzymuje od służb informacje za poprzednią dobę. Pytany, czy zawieszenie prawa do azylu już działa, wskazał, że „statystyka siłą rzeczy się pojawi, bo wnioski były składane”. – Za tę dobę już będą pewnie przypadki odmowy – powiedział.Polityk podkreślał, że osiągnęliśmy blisko 100-procentowy wskaźnik wstrzymywania prób nielegalnego przekraczania granicy.– Większość tych osób unikała jak ognia składania wniosków o ochronę międzynarodową, bo nie chcieli zostawiać śladu, że weszli do UE od strony Polski – powiedział. Jak dodał, zmieniło się to w związku z niemożnością przekroczenia granicy. – Kiedy nie mogą przekroczyć granicy, składają wnioski, żeby móc wejść do UE, a później uciekają – powiedział, zaznaczając, że „cały ten proces wniosków o ochronę międzynarodową był fikcyjny”.Co się dzieje z ludźmi, którym Polska odmawia azylu? – Okazywało się, że te osoby nie spełniają kryteriów przyznania azylu, ale ponieważ pochodzą z państw, do których nie można ich zawrócić, więc i tak w Polsce by zostały – wskazał. Jak stwierdził, „ale oni przemieszczają się dalej i powodują problemy dla całej UE”.– Są zawracani za granicę, powstrzymywani, niewpuszczani do kraju – powiedział pytany o to, co się dzieje z osobami, którym Polska odmawia ochrony międzynarodowej. ZOBACZ TAKŻE: Strefa buforowa. Wiceszef MSWiA zdradził, kiedy wejdzie w życie [WIDEO]„Niemcy nie będą mieli kogo odsyłać”– To, co robimy od wielu miesięcy (…) to jest doprowadzenie do tego, że ludzie, którzy organizują ten nielegalny szlak migracyjny dojdą do przekonania, że tędy się nie da przejść. I jesteśmy bliscy tego – wskazał, dodając, że „już prawie nie da się tędy dostać do Polski i Unii Europejskiej”.CZYTAJ TAKŻE: Kontrole na niemieckich granicach. „Zawrócono ponad cztery tysiące osób”Polityk został także zapytany o odsyłanie przez Niemców migrantów do Polski. – Konfederacja i PiS buduje taki obraz, który nie ma z rzeczywistością nic wspólnego – wskazał. Polityk zaznaczył, że odsyłanie migrantów, jest efektem porozumienia dublińskiego.– Niemcy odsyłają nam tych, którzy przeszli przez granicę białorusko-polską. W 2023 roku rząd PiS-u przyjął tych osób 980. W roku ubiegłym z racji na to, że tych przedostań było mniej tych odesłań było około 660, a w tym roku ich nie będzie, więc Niemcy nie będą mieli kogo odsyłać – podkreślił. Dodał, że szacuje, iż w tym roku będzie to 100-200 odesłań. – Niemcy już nie będą mieli kogo odsyłać. Informuje pana prezydenta, Konfederację i PiS: nie straszcie ludzi – powiedział.