Trwają zakulisowe rozmowy. Od początku pełnoskalowej wojny spekulowano o ewentualnym dołączeniu Chin w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Teraz scenariusz obecności Chińczyków jest bardziej możliwy niż kiedykolwiek wcześniej. I to w zupełnie innej roli. Jak informuje „Welt” Chiny sondują możliwość wysłania wojsk pokojowych na Ukrainę. Dyplomaci z Pekinu mieli zwrócić się do niektórych polityków z Europy z prośbą o uwzględnienie chińskich wojsk w ewentualnych siłach rozjemczych, które miałyby stacjonować na Ukrainie po zawarciu pokoju. Chińskie wojska mogą trafić na UkrainęKoła dyplomatyczne w Brukseli, na które powołuje się niemiecka gazeta, stwierdziły, że włączenie Chin do „koalicji chętnych” mogłoby potencjalnie zwiększyć akceptację Rosji dla wojsk pokojowych na Ukrainie”. Sprawa ma być „delikatna”. Tak zwana koalicja chętnych to grupa państw, które zgłosiły gotowość wysłania wojsk pokojowych na Ukrainę. Na ich czele stoi Francja i Wielka Brytania. Niedawno akces do grupy wyraziła także Australia. W czwartek w Paryżu odbędzie się szczyt w sprawie Ukrainy. Weźmie w nim udział m.in. premier Donald Tusk.