Pośrednik dobrze zarobił. Mukesh Ambani, najbogatszy człowiek w Indiach zarobił ponad 720 mln euro w ciągu zaledwie roku. Handlował z USA ropą pochodzącą z Rosji, dzięki przetworzeniu we własnych rafineriach, stała się „indyjską”. Mukesh Ambani, prezes Reliance Industries to magnat przemysłowy działający w branżach energetyki, petrochemii, telekomunikacji, mediów i tekstyliów. Jest synem założyciela tego indyjskiego molocha i najbogatszym człowiekiem nie tylko w Indiach, ale całej Azji. Na globalnej liście krezusów zajmuje 9. miejsce.Rosja zarabia na surowcach mimo sankcjiCiekawy raport opublikował wywodząca się z Indii firma analityczna CREA (Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem). Wyliczyła, że od stycznia 2024 r. do końca stycznia 2025 r. Reliance Industries zarobił 724 mln euro na sprzedaży Amerykanom paliwa wyprodukowanego z rosyjskiej ropy. Firma podpisała zeszłym roku długoterminowy kontrakt z Rosnieftem na dostawy ropy o wartości 12-13 mln dol. rocznie przez dekadę. To około 500 tys. baryłek ropy dziennie – połowa całej dystrybucji Rosnieftu drogą morską.Zobacz też: Wyciekły tajne negocjacje. USA i Rosja chcą przy okazji pokoju przybić układAmerykanie kupili w czasie minionego roku w Turcji i Indiach paliwo za 2,8 mld euro, w tym 1,3 mld euro stanowi wartość paliw wytworzonych na bazie rosyjskiej ropy.Sami Rosjanie, jak wyliczyli analitycy CREA, dzięki eksportowi do Reliance Industries zarobili na prowadzenie wojny ok. 750 mln euro, pośrednio tankując amerykańskie samochody. Robią to w zgodzie z prawem – sankcje G7 dotyczą paliw rafinowanych w Rosji, nie tych, które powstają na bazie rosyjskiego surowca, lecz w innym, nieobjętym sankcjami kraju. W ten sposób przywódcy krajów chcą ograniczyć dochody Rosji bez załamania podaży paliw na światowych rynkach. Również kraje Europy importowały od krajów-pośredników rafinowane paliwa na bazie rosyjskiej ropy.