Ładunek o wartości około 40 mln euro. Pływał pod banderą Panamy, w styczniu dryfował u północnych wybrzeży Niemiec, a teraz został zajęty przez tamtejsze służby. Tankowiec Eventin, uważany za część „floty cieni”, został przejęty wraz z całym ładunkiem – poinformował magazyn „Spiegel”. Moskwa oburzona działaniami Berlina. Magazyn przekazał, powołując się na źródła w niemieckich służbach bezpieczeństwa, że na tankowcu miało znajdować się około 100 tys. ton ropy naftowej o wartości około 40 mln euro. Rosja się wściekła. Tak omijała unijne sankcje Agencja Reutera przypomniała, że kiedy w styczniu niemieckie służby celne zabezpieczyły tankowiec dryfujący u wybrzeży Rugii, wywołało to ostrą krytykę ze strony Moskwy. Stara i mocno wysłużona jednostka wzbudziła też obawy związane z ochroną środowiska z uwagi na możliwy wyciek ropy. Eventin był objęty sankcjami Unii Europejskiej, nałożonymi na Rosję za pełnowymiarową inwazję na Ukrainę z lutego 2022 r. Moskwa wykorzystywała jednostkę do omijania zakazu sprzedaży Kremlowi ropy naftowej, broni i zboża. Całkowita liczba statków należących do „floty cieni” – objętych ograniczeniami USA, Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii – w styczniu tego roku przekroczyła 270. Szacuje się, że same tankowce transportowały drogą morską 1,5 miliona baryłek ropy dziennie. Zobacz także: „Konstytucja nie pozwala”. Rosja ma nową wymówkę, by nie kończyć wojny