Afera korupcyjna w PE. Władze Parlamentu Europejskiego wprowadziły zakaz wstępu do gmachu w Brukseli dla przedstawicieli chińskiej firmy Huawei po ujawnieniu nowej afery korupcyjnej. Informacje na temat nielegalnych działań lobbystów chińskiego giganta technologicznego ujawniły belgijskie media – „Le Soir” i „Knack” – oraz portal śledczy Follow the Money. Według rejestru przejrzystości Parlamentu Europejskiego Huawei posiadał dotąd dziewięciu akredytowanych lobbystów, którzy mogli swobodnie poruszać się po budynku i nawiązywać kontakty z europosłami.Zakaz wstępu dla przedstawicieli HuaweiPo ujawnieniu korupcyjnych praktyk podjęto natychmiastową decyzję o anulowaniu ich akredytacji oraz zakazie wstępu do gmachu Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Władze uzasadniły ten krok koniecznością zachowania środków ostrożności. Czytaj także: Najwyższy wyrok dla prezesa banku. Kara śmierci za korupcjęKulisy skandalu – łapówki, luksusowe podróże i kosztowne prezentyDecyzja o zakazie wstępu dla przedstawicieli Huawei zapadła dzień po ujawnieniu przez media, że lobbyści firmy oferowali łapówki obecnym i byłym europosłom w celu poprawienia wizerunku Huawei w Unii Europejskiej.Wśród form korumpowania wymienia się drogie prezenty, bilety na prestiżowe wydarzenia sportowe oraz luksusowe wyjazdy do Chin. Czytaj także: Pieniądze albo egzekucja. Prezes firmy zdefraudowała 12 mld dolarówOperacja „Generacja”. Dwa lata tajnego śledztwaBelgijska policja, działając w ramach operacji „Generacja”, przeszukała 21 mieszkań, domów i biur w Brukseli, Flandrii, Walonii oraz w Portugalii.Rewizje objęły m.in. biura asystentów deputowanych z Włoch i Bułgarii, które zostały zaplombowane przez funkcjonariuszy. Akcja została przeprowadzona w czwartek nad ranem, z udziałem około stu belgijskich śledczych. Zatrzymano kilka osób, między innymi we Francji.Warto zauważyć, że rewizji nie przeprowadzono bezpośrednio w budynku Parlamentu Europejskiego, a belgijscy prokuratorzy, aby przesłuchać urzędujących europosłów, muszą najpierw wystąpić o uchylenie ich immunitetów. Jak dotąd taki wniosek nie wpłynął do europarlamentu. Czytaj także: „Praworządna” egzekucja czterech cudzoziemców. Reżim odrzuca protestPodejrzenia Według informacji portalu Follow the Money, około 15 byłych i obecnych europosłów znajduje się w centrum zainteresowania śledczych. Belgijska prokuratura może jednak wszcząć postępowanie wobec aktywnych europarlamentarzystów dopiero po uchyleniu ich immunitetu przez Parlament Europejski. Do tej pory taki wniosek nie został jeszcze złożony.Podejrzenia wobec Huawei dotyczą nie tylko przekupstwa, ale także organizowania przestępczości zorganizowanej i prania brudnych pieniędzy. W szczególności śledczy badają przepływy finansowe, które miałyby potwierdzać dokonywanie płatności na rzecz europosłów przez portugalską firmę działającą jako pośrednik.Czytaj także: Chcą zmusić posłów do pracy. Sala świeci pustkamiPodobieństwo do skandalu KatargateSprawa korupcji związanej z Huawei przypomina głośny skandal Katargate, który wstrząsnął Parlamentem Europejskim w 2022 roku. Wówczas śledczy ujawnili, że kilku europosłów otrzymywało znaczne sumy pieniędzy od Kataru i Maroka w zamian za działania sprzyjające interesom tych państw w Unii Europejskiej. W domach podejrzanych polityków znaleziono torby z gotówką.Obecne śledztwo, choć nie potwierdziło jeszcze ingerencji władz Chin w działania Huawei, ujawnia podobny mechanizm wpływu na procesy decyzyjne w instytucjach unijnych. Jeśli zarzuty wobec Huawei się potwierdzą, konsekwencje dla firmy mogą być poważne – od dalszego ograniczenia jej działalności w Europie po całkowite wykluczenie z rynku unijnego.Czytaj także: Wielka wojna o chipy. Chińczycy gromadzą zapasyKonsekwencje skandalu dla Huawei i europejskiej politykiObecny skandal może znacząco wpłynąć na relacje Unii Europejskiej z Huawei i politykę regulacyjną wobec chińskich firm technologicznych. Już wcześniej wiele krajów europejskich ograniczyło dostęp Huawei do budowy sieci 5G, obawiając się o bezpieczeństwo danych i możliwe wpływy Pekinu. Najnowsze oskarżenia o korupcję mogą dodatkowo zaostrzyć politykę UE wobec chińskich koncernów działających na jej terenie.Zakaz wstępu do Parlamentu Europejskiego dla przedstawicieli Huawei to pierwszy krok w odpowiedzi na ujawnioną aferę. Niewykluczone, że kolejne działania obejmą dochodzenie w sprawie uchylenia immunitetów niektórych europosłów oraz dalsze śledztwa dotyczące roli Huawei w europejskim lobbingu.Czytaj także: Parlament Europejski wybrał przewodniczącą