Zaprzecza temu mecenas Jacek Dubois Jarosław Kaczyński zarzucił, że protokół z przesłuchania Barbary Skrzypek jest niepełny, a jeden z adwokatów „ostro atakował” jego zmarłą współpracownicę. – Wypowiedź pana Kaczyńskiego świadczy o tym, że starał się nielegalnie pozyskać informacje ze śledztwa w swojej sprawie i przepytywał na tę okoliczność świadków, co jest próbą wyłudzenia informacji nieprzeznaczonych dla niego – powiedział portalowi TVP.Info mecenas Jacek Dubois, który był obecny w czasie przesłuchania. Dziennikarze zapytali w czwartek Jarosława Kaczyński o jego rozmowę telefoniczną z Barbarą Skrzypek, która miała się odbyć w ubiegłą środę, po jej przesłuchaniu w prokuraturze.– Jest oczywiste, że ten protokół, który został przedstawiony, jest niepełny, dlatego, że tam osobą szczególnie ostro atakującą był adwokat, którego nazwiska sobie nie przypominam, ten od Romana Giertycha, a w protokole zadaje on tylko jedno pytanie. To jest zupełnie sprzeczne z tym, co w tej krótkiej rozmowie mówiła (Skrzypek) – powiedział prezes PiS.Chodzi o Krystiana Lasika, który był drugim pełnomocnikiem Gerarda Birgfellnera obecnym podczas przesłuchania Barbary Skrzypek. Pierwszym był mecenas Jacek Dubois. – Wydaje mi się, że pan prezes, jak to jest w jego zwyczaju, mija się z prawdą i stara się obrzucać błotem oraz posługiwać się kalumnią wobec osób, które na to zupełnie nie zasługiwały. Pan mecenas zachowywał się w najwyższym stopniu kulturalnie i z kurtuazją. Wydaje mi się, że zadał w czasie całego przesłuchania dwa do trzech pytań. Nic się nie wydarzyło, czego nie ma w protokole. To najzwyklejsze kłamstwo, oszczerstwo i oczernianie zawodowe człowieka, który sobie na to nie zasłużył – powiedział portalowi TVP.Info mecenas Jacek Dubois.„Zachodzi obawa matactwa”Adwokat przyznał, że zawsze protokół jest okrojony, bo spisywanie każdego słowa trwałoby wiele godzin. Dodał, że w protokole na ogół nie zapisuje się pytań, a także odpowiedzi, które nie mają związku ze sprawą.– Nie było żadnego sporu co do protokołu. Wypowiedź pana Kaczyńskiego świadczy o tym, że starał się nielegalnie pozyskać informacje ze śledztwa w swojej sprawie i przepytywał na tę okoliczność świadka, co jest próbą wyłudzenia informacji nieprzeznaczonych dla niego i zachodzi obawa matactwa – podsumował Dubois.Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zmarła w sobotę, 15 marca. 12 marca była przesłuchiwana w warszawskiej prokuraturze okręgowej w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym powiązanej z PiS spółki Srebrna i niedoszłej inwestycji – wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki działce w Warszawie. Politycy PiS, w tym lider partii, uważają, że jest związek między przesłuchaniem kobiety a jej śmiercią.Czytaj także: Prokurator Ewa Wrzosek z ochroną. Zapadła decyzja