Ardanowski nie przyznał się do winy. Jan Krzysztof Ardanowski z zarzutami. Były minister rolnictwa i rozwoju wsi w rządzie PiS miał doprowadzić Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa do szkody finansowej w wysokości około 120 milionów złotych. Ardanowski nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Jan Krzysztof Ardanowski usłyszał zarzuty niegospodarności, niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowej – poinformowała w środę Prokuratura Regionalna w Warszawie.Eskimos, jabłka i spółdzielnia mleczarskaProkuratura uważa, że Jan Krzysztof Ardanowski, mając świadomość braku wystarczających zdolności technicznych, logistycznych oraz osobowych spółki Eskimos S.A. i znając słabą kondycję finansową tej spółki, doprowadził wbrew obowiązującym przepisom do udzielenia przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa spółce gwarancji bankowej w łącznej wysokości 100 milionów złotych oraz udzielenia przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa gwarancji kredytowej w wysokości 20 milionów złotych z przeznaczeniem na realizację skupu jabłek przemysłowych.Zarzuty dotyczą również udzielenia przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa gwarancji kredytowej na rzecz Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek w wysokości do 30 milionów złotych.Ardanowski nie przyznaje się do winyJan Krzysztof Ardanowski nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, w śledztwie dotychczas przedstawiono zarzuty ponad 60 osobom, w tym członkom zarządu Eskimos S.A. oraz władzom i pracownikom Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek, a także Piotrowi S. – byłemu Dyrektorowi Generalnym Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, i Grzegorzowi P. – byłemu Dyrektorowi Generalnym Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.Zobacz także: Poseł odchodzi z PiS po 23 latach. „Złożyłem rezygnację” [WIDEO]